Dodaje też, że miejscowy samorząd chce partycypować w poszerzeniu drogi, ale na własne wykonawstwo go już nie stać.
Podczas dzisiejszych obrad sejmiku zwrócił się w tej sprawie wprost do marszałka województwa, Władysława Husejki:
- Panie marszałku, skoro starosta twierdzi publicznie, że to pana wina, to chyba coś jest nie tak?
Marszałek zareagował nerwowo twierdząc, że nie jest to droga mu podlegająca, a leżąca w kompetencji samorządu lokalnego.
- Nikt też - mówił - do tej pory nie zwracał się do urzędu o pomoc, skąd więc te pretensje?
Wicemarszałek Wojciech Drożdż uspokajając dyskusję wyjaśnił, że mimo braku oficjalnych pism wie o stanie tej nie najlepszej drogi.
- Stanie się ona przejezdna - obiecał. - W planach na jej remont przeznaczyliśmy już 1,9 mln zł. W przyszłym więc roku problem zniknie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?