Przyczyną było prawdopodobnie zapalenie się oleju w garnku do smażenia frytek. Dzięki szybkiej akcji straży ofiar nie było, jednak konieczna była ewakuacja kilkunastu osób.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy dwadzieścia minut po czternastej. Na miejsce pojechały wozy strażackie - tłumaczy starszy kapitan Arkadiusz Skrzypczak.
Pożar doszczętnie strawił kuchnię i część przedpokoju, a reszta pomieszczeń i sprzętów została zniszczona. Ucierpieli też inni mieszkańcy. Zalanę są klatka schodowa i mieszkanie sąsiadów z parteru. Pożar był jednym z groźniejszych w ostatnich latach w Goleniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?