Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żandarmiera ma żniwa

Anna Starosta, 8 kwietnia 2006 r.
Jednostka za dwa lata jednostka ma być nowoczesną bazą natowską. Wartość inwestycji obliczono na 48 milionów euro. To prawie 200 milionów złotych. Za wszystko płaci NATO. W planach jest między innymi przebudowa nabrzeża, wykonanie obrotnicy dla okrętów na kanele. O dużym parkingu nie ma jednak ani słowa.
Jednostka za dwa lata jednostka ma być nowoczesną bazą natowską. Wartość inwestycji obliczono na 48 milionów euro. To prawie 200 milionów złotych. Za wszystko płaci NATO. W planach jest między innymi przebudowa nabrzeża, wykonanie obrotnicy dla okrętów na kanele. O dużym parkingu nie ma jednak ani słowa. Anna Starosta
Żandarmiera Wojskowa przypuściła atak na zmotoryzowanych pracowników Portu Wojennego. Codziennie wlepia im przynajmniej kilka mandatów za złe parkowanie. Kierowcy są wściekli i mówią, że winny jest ich pracodawca.

Tylko w ciągu jednego dnia i tylko w jednej jednostce mandaty dostało aż siedem osób.

- To prawda. Parkujemy w miejscach niedozwolonych, więc mandaty są uzasadnione - mówią wojskowi i cywilni pracownicy Portu Wojennego. - Tyle tylko, że po prostu nie mamy wyjścia. Bo przed portem nie ma porządnego parkingu.
Nie chcą podawać swoich nazwisk, bo jak mówią, obawiają się, że przełożeni będą się na nich mścić za to, że odważyli się głośno krytykować brak miejsc do parkowania.
- To jest wojsko. Tu nie wolno się wychylać - tłumaczą.

Na niewielkim parkingu przy bramie mieści się najwyżej 50 aut. Tymczasem w porcie pracuje kilkaset osób.
- Po prostu stawiamy tam, gdzie jest miejsce - mówią zmotoryzowani pracownicy portu.
Niektórzy przyznają, że próbowali interweniować w tej sprawie u swoich przełożonych.

- Usłyszeliśmy, że Świnoujście to małe miasto i możemy chodzić do pracy pieszo - żalą się. - Paradoksalnie powiedziała to osoba, która sama ma specjalną przepustkę i może wjechać samochodem na teren portu.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński