Zamknąć Panieńską i Mściwoja dla samochodów? Jest taki pomysł. W tle Strefa Płatnego Parkowania

Na ulicy Panieńskiej i Mściowoja od lat obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania. Pod koniec grudnia na sąsiednich ulicach, m.in. Nowy Rynek, Osiek, Mała Odrzańska, władze Szczecina wprowadziły Strefę Zamieszkania Nowe Miasto. Płatne parkowanie kosztuje tu prawie dwa razy drożej niż w SPP oraz trzy razy drożej niż na nieodległym płatnym parkingu niestrzeżonym od Trasą Zamkową. Efekt: auta zniknęły z nowej strefy, ale już nie z Mściwoja i Panieńskiej.

Według mieszkanki ul. Panieńskiej poszkodowani są mieszkańcy obu ulic, bo nie ma dla nich miejsca do parkowania.

- W całej Europie, jak i również w innych miastach w Polsce, zamyka się strefy Starych Miast dla ruchu samochodowego i parkowania. Tylko i wyłącznie mieszkańcy strefy mają pozwolenie wjazdu i parkowania. W Szczecinie, pomimo ograniczonego położenia dolnej Starówki, ponieważ jest na uboczu centrum i zamknięta poprzez Odrę, paradoksalnie zapadają odwrotne decyzje. Starówka - „jej dolna część” została teraz przekształcona oficjalnie jako ogólnie dostępna Strefa Płatnego - mówi pani Maja (nazwisko do wiadomości red.)

I podaje fakty...

Poprzez ostatnie 40 lat na obszarze dolnej Starówki powstało prawie sto kamienic zamieszkałych przez kilkaset osób, 35-40 nowych pubów i restauracji, ok. 15 gabinetów lekarskich i ok. 30 punktów różnych innych działalności. 95 procent powstałych nowych budynków nie posiada żadnych miejsc parkingowych.

- Ze względu również na brak miejsc parkingowych w okolicy Starówki, parkują tutaj mieszkańcy Tkackiej, Orła Białego, Grodzkiej, Wyszyńskiego itp. - dodaj P. Maja.

Zwraca uwagę, że o godz. 17, gdy zamyka się płatna strefa, Podzamcze roi się od aut, których kierowcy i pasażerowie przyjeżdżają korzystać z uroków Starówki.

- A my znów nie mamy gdzie parkować. Dlatego rozwiązaniem byłoby zamknięcie dla ruchu ogólnego przejazdu poprzez ul. Panieńską i Mściwojóa. Chodniki są na tyle szerokie, że parkingi mogą być zaznaczone w poprzek a nie wzdłuż chodnika. I byłby ich więcej - mówi.

Skarga trafiła już do wojewody zachodniopomorskiego, który jednak w uchwale nie znalazł błędów. Sprawa może trafić do sądu administracyjnego. Władze Szczecina tłumaczą, że wprowadzenie płatnej strefy na Podzamczu było konieczne, by wymusić rotację aut.