Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast drzew będą bloki

Marek Rudnicki
Kilkudziesięcioletnie drzewa zostały wycięte przy ul. Jana Kazimierza. Miasto zdecydowało, że drzewa nie są potrzebne i zamiast nich mają tu stać bloki.
Kilkudziesięcioletnie drzewa zostały wycięte przy ul. Jana Kazimierza. Miasto zdecydowało, że drzewa nie są potrzebne i zamiast nich mają tu stać bloki.
Przy ul. Jana Kazimierza padają drzewa wycinane przez budowlańców. Znika park, w miejscu którego wybudowane zostaną dwa bloki mieszkalne.

Ekolodzy alarmują, że wraz z drzewami niszczone są gniazda grzywaczy i sierpówek. Twierdzą, że to niemoralne zabijać pisklęta.

Alarm podnieśli mieszkańcy ulicy widząc, jak budowlańcy ścinają stare drzewa. Jedno po drugim. Nikt nie patrzył na okresy lęgowe i nie sprawdzał, czy w gniazdach są pisklęta czy nie.

Nie mają takiego obowiązku

- Zgodnie z przepisami nie mamy obowiązku zaciągać opinii ekspertów w tej sprawie - twierdzi Jadwiga Świderska z działu inwestycji TBS.

- To skanadal, co tu się wyrabia - alarmuje Wiktoria Jeremicz, strażnik przyrody.
- Jak można było nie upewnić się, czy w gniazdach są młode? Taka znieczulica przenosi się później na działania wobec ludzi.

Ekolodzy interweniowali

Wycięto już 20 drzew. Ekolodzy interweniowali w policji i prokuraturze. Te urzędy jednak nie za bardzo miały ochotę podejmować jakiekolwiek działania. Sprawa zainteresowali się też naukowcy.

- Coraz bardziej mieszkańcy miasta narzekają na muchy, insekty, komary i osy,
a nikt nie zastanawia się, dlaczego tak wiele ich namnożyło się - mówi prof. Róża Kochanowska. - Czasami wydaje mi się, że nikt w tym naszym urzędzie miasta nie myśli, a osoby odpowiedzialne za ochronę środowiska urzędują, a nie pracują. I skutek jest taki, że działania inwestorów kontrolują społecznicy, a nie powołani do tego urzędnicy.

To kwestia etyki

Dr Dariusz Wysocki z Akademii Rolniczej też nie ma najlepszego zdania o budowlańcach, którzy bez kontroli zaczęli drzewa wycinać.

- Nie można wykluczyć, że na drzewach były jeszcze czynne gniazda. Nim zaczęto drzewa wycinać trzeba się było upewnić, że okres lęgowy już się skończył. A grzywacz i sierpówka odmiennie od innych ptaków, mogą legnąć się nawet do października. Nie są to wprawdzie rzadkie gatunki, ale powinno się ochraniać każde życie. To kwestia etyki.

Co tam powstanie

W miejsce drzew przy ulicy Jana Kazimierza szczeciński TBS wybuduje dwa bloki mieszkalne, w których znajdzie się 168 mieszkań. Pozwolenie na wycinkę drzew wydał wydział ochrony środowiska urzędu miejskiego.

Dziś po godz. 11 na miejsce wycinki przyjedzie Wojciech Zyska, ornitolog, do którego TBS zwrócił się po interwencji ekologów o wydanie opinii, czy na pozostałych drzewach są czynne gniazda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński