Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Załatw deptak Rayskiego! Dziś zbieranie podpisów: Chcemy dłuższego deptaku Bogusława

Andrzej Kus [email protected]
– Te okolice są zmarnowaną perełką Szczecina – przyznaje pani Stenia ze Zdrojów (na zdjęciu). – Duży i atrakcyjnydeptak z pewnością rozsławiłby Szczecin w całej Polsce.
– Te okolice są zmarnowaną perełką Szczecina – przyznaje pani Stenia ze Zdrojów (na zdjęciu). – Duży i atrakcyjnydeptak z pewnością rozsławiłby Szczecin w całej Polsce. Fot. Andrzej Szkocki
Ponad 700 osób poparło już w internecie pomysł dotyczący utworzenia deptaku Rayskiego, przedłużenia Bogusława. Dziś o godzinie 10 akcja agitacyjna rozpoczyna się na ulicach Szczecina.

Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina (SENS), z Piotrem Czypickim na czele, zaproponowało zamknięcie dla samochodów ulicy Rayskiego. Dzięki temu, według pomysłodawców akcji, niewielkim kosztem można przedłużyć szczeciński deptak.

Dzisiaj, na ulicach miasta rozpocznie się zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie.

- Rozpoczynamy o godzinie 10 na placu Grunwaldzkim - mówi Piotr Czypicki. - W piątek będziemy w tym samym miejscu, ale o godzinie 17 przeniesiemy się na deptak Bogusława. Będziemy tam do godziny 21. W sobotę i niedzielę przez cały dzień podpisy będą zbierane już tylko na deptaku.

Czapicki liczy, że uda się zebrać kilka tysięcy głosów poparcia. Agitacja od paru dni trwa również na stronach internetowych www.petycje.pl, gdzie swoje głosy oddało blisko 300 osób oraz na platformie www.facebook.com, gdzie akcję popiera ponad 400.

- Oczywiście zdarzają się też głosy sprzeciwu, ale są one najczęściej wylewaniem żali przez szczecińskich malkontentów. Nie ma w nich większego sensu - uważa Czypicki.

Każdego dnia podpisy będą zbierały osoby z charakterystycznymi identyfikatorami.

- Trzeba będzie podać swoje imię, nazwisko, adres i numer PESEL - mówi pomysłodawca akcji. - To naprawdę niewiele, a możemy całkowicie zmienić nasze miasto. Swoje poparcie udzielił już nam między innymi portal sedina.pl oraz Stowarzyszenie Boogie Brain. W przyszłym tygodniu chcielibyśmy zacząć umawiać się już z radnymi, by im przekazać nasz pomysł, łącznie z podpisaną przez mieszkańców petycją. Wtedy planujemy przejść już na drogę bardziej oficjalną. Musimy się spieszyć, bo będziemy prosili, by nasz pomysł został uwzględniony w budżecie miasta na 2011 rok.

Według przedstawicieli SENS, realizacja pomysłu nie musi być kosztowna.

- Trzeba wymienić nawierzchnię na ulicy Rayskiego, zainstalować latarnie, ławki, posadzić drzewa oraz nanieść drobne korekty w istniejącym układzie drogowym - mówią. - Należałoby zlikwidować też istniejące przejścia dla pieszych po obu stronach pl. Zamenhofa na rzecz jednego, łączącego bezpośrednio oba deptaki, a także znieść ruch okrężny na tym placu. Zrobiliśmy wstępny kosztorys i mogę powiedzieć, że nie jest to porażająca suma. Nie podam jej, bo nie chcę, by później ktoś nam zarzucił, że była wiążąca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński