Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakręcał czy zawracał?

jasz, 24 lutego 2005 r.
Nie chciał przyjąć mandatu, teraz ma kłopoty. Tak w skrócie można opisać problem naszego Czytelnika, który twierdzi, że został niesłusznie ukarany przez policję.

Do zdarzenia doszło na początku stycznia. Nasz Czytelnik wyjeżdżał z posesji na ulicę Mickiewicza, tuż przy ryneczku "Pogodno’’.

- Zakręcałem w lewo, nagle zostałem zatrzymany przez patrol policyjny - mówi pan Paweł*. - Policjanci uznali, że zawracałem. Ukarali mnie za coś, czego nie zrobiłem. Dlatego nie przyjąłem mandatu.

W protokole policyjnym odnotowano, że pan Paweł znajdował się w ruchu jadąc ulicą Mickiewicza od strony Krzekowa. Następnie jego samochód miał się zatrzymać, wjechać tyłem w podwórko i zawrócić.

- To absolutna nieprawda - przekonuje nasz Czytelnik.

Mandatu nie przyjął

Mężczyzna odmówił przyjęcia 200 złotowego mandatu za złamanie zakazu zawracania.

Jeszcze tego samego dnia udał się na komisariat Szczecin-Pogodno. Szczecinianin chciał wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Policjant na dyżurce odmówił odnotowania skargi na funkcjonariuszy, którzy dokonali zatrzymania na ul. Mickiewicza.

Twierdził, że nie ma podstawy prawnej, aby to zapisać. Nie udało się również ustalić numeru radiowozu, w celu napisania skargi. Nasz Czytelnik spotkał się także z dzielnicowym, ale podczas tej konfrontacji również nie odnotowano faktu zgłoszenia się pana Pawła na komisariat w dniu zdarzenia.

- Co ciekawe, rozpoznał mnie i zapamiętał policjant, który w dniu zdarzenia pełnił służbę na wejściu komisariatu - dodaje mężczyzna.
Jednak po raz kolejny odmówił potwierdzenia tego faktu jakąkolwiek notatką służbową.

- Zachowanie policjantów uważam za stronnicze - mówi rozgoryczony szczecinianin. - Chciałem wyjaśnić tylko sprawę, a zostałem potraktowany jak intruz.

Badają sprawę

Niewiele o zaistniałej sytuacji dowiedzieliśmy się od szczecińskiej policji. Wiadomo, że trwa wyjaśnianie całego zdarzenia.

- Do komendy miejskiej policji wpłynęła skarga dotycząca tego zdarzenia - mówi komisarz Artur Marciniak z KMP. - Jest ona wyjaśniana przez policjantów z Inspektoratu Komendanta Miejskiego Policji w Szczecinie. Po przeprowadzonym postępowaniu panu składającemu skargę udzielona zostanie odpowiedź.

* imię bohatera tekstu zostało zmienione

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński