Żołnierze ze Szczecina ćwiczyli przy wsparciu z powietrza bezzałogowych samolotów Orbiter.
- Celem ćwiczenia była ocena zdolności 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej i dywizjonu przeciwlotniczego do prowadzenia działań zgodnie z wojennym przeznaczeniem - mówi kpt. Janusz Błaszczak podwójnego 12 BZ.
Tematyka podwójnego ćwiczenia dotyczyła planowania, organizowania i prowadzenia obrony i osłony przeciwlotniczej pododdziałów Błękitnej Brygady w terenie lesisto - jeziornym. Nad zabezpieczeniem i przebiegiem ćwiczenia, działaniem taktycznym i ogniowym sprawdzanych pododdziałów czuwało prawie stu oficerów i podoficerów wchodzących w skład Kierownictwa Ćwiczenia, pod dowództwem generała brygady Andrzeja Tuza.
Ćwiczenie zostało podzielone na dwie części. Pierwsza z nich, część taktyczna, obejmowała takie zagadnienia szkoleniowe jak :organizowanie i prowadzenie obrony na kolejnych rubieżach aż do załamania natarcia przeciwnika, wykonanie kontrataku z forsowaniem przeszkody wodnej, wykonanie pościgu, działanie pododdziałów w strefie skażeń i odtworzenie przedniego skraju obrony.
- O rozmachu organizacyjnym etapu taktycznego ćwiczenia, niech świadczy udział wielu różnych pododdziałów rodzajów wojsk, nie tylko z 12 Brygady Zmechanizowanej - dodaje kpt. Błaszczak. - W szkoleniu, oprócz dwóch certyfikowanych pododdziałów, uczestniczyły pododdziały saperskie, chemiczne, rozpoznawcze ze Szczecina i Stargardu Szczecińskiego oraz samoloty szturmowe z 21 Bazy Lotniczej ze Świdwina, klucz samolotów mini BSR "Orbiter" z Mirosławca czy grupa żołnierzy z Centralnej Grupy Działań Psychologicznych z Bydgoszczy.
Kolejna część, część ogniowa-obejmująca dwa ostatnie dni trwania ćwiczenia - była przeznaczona na sprawdzenie umiejętności kierowania ogniem pododdziałów 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej i dywizjonu przeciwlotniczego w dzień i w nocy, w natarciu i obronie. Wysoki poziom wyszkolenia i umiejętności zarówno dowództwa 1 batalionu i dywizjonu jak i podległych pododdziałów, potwierdził dowódca.
- Według wstępnej oceny Kierownictwa Ćwiczenia, 1 batalion piechoty zmotoryzowanej i dywizjon przeciwlotniczy są zdolne do wykonywania zadań zgodnie z wojennym przeznaczeniem - ocenił generał brygady Andrzej Tuz, kierownik ćwiczenia i dowódca Błękitnej Brygady.
W ćwiczeniu taktycznym z wojskami uczestniczyło ponad tysiąc żołnierzy, ponad sto pojazdów wojskowych i sprzętu bojowego. Same liczby nie oddadzą rozmachu zakończonego ćwiczenia. Dopiero podczas defilady, która odbyła się na Piaskowym Brodzie, patrząc na poruszającą się majestatycznie kolumnę sprzętu wraz z żołnierzami, można było uświadomić sobie skalę i rozmach organizacyjny Latającego Kuguara, jak popularnie określane było to ćwiczenie.
Po zakończeniu szkolenia poligonowego i powrocie do garnizonu nastąpi obsługa sprzętu i obydwa pododdziały, zgodnie z przyjętą struktura szkolenia, rozpoczną dwunastomiesięczny etap szkolenia podtrzymującego zdolność i gotowość do działania.
Ćwiczenie certyfikujące 1 batalion zmotoryzowany i dywizjon przeciwlotniczy, pod kryptonimem "Kuguar 11" i "Lotnik 11" opracowane zostało na podstawie nowej, obowiązującej od początku 2011 roku, instrukcji o przygotowaniu i prowadzeniu ćwiczeń z dowództwami, sztabami i wojskami w Siłach Zbrojnych RP.
Natomiast scenariusz sytuacji taktycznej oparty został na zmodyfikowanym dla potrzeb osiągnięcia celów ćwiczenia "Jednolitym tle strategiczno-operacyjnym do ćwiczeń w Siłach Zbrojnych RP".
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?