Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady Chemiczne Police: związkowcy kontra prezes

Piotr Jasina [email protected]
Spółka ciągle czeka na 150-milionowy kredyt z Agencji Rozwoju Przemysłu. Ale same pieniądze nie wyprowadzą spółki z impasu, potrzebny jestspokój wewnątrz firmy.
Spółka ciągle czeka na 150-milionowy kredyt z Agencji Rozwoju Przemysłu. Ale same pieniądze nie wyprowadzą spółki z impasu, potrzebny jestspokój wewnątrz firmy. Fot. Piotr Kowalski
Zakłady Chemiczne Police mają dwa oblicza. Obraz firmy lansowany na zewnątrz, a ten wewnątrz spółki - to dwa odrębne światy. Niestety, ten rzeczywisty jest znacznie gorszy, zwłaszcza dla pracowników.

Wszystkie związki zawodowe działające w Zakładach Chemicznych wystosowały kolejne pisma, do Rady Nadzorczej spółki oraz ministra skarbu Aleksandra Grada. Domagają się odwołania prezesa i przyjazdu szefa resortu do Polic. W piśmie do RN związkowcy zarzucają prezesowi nieznajomość firmy, jej struktur.

- Najpierw wyłącza linie produkcyjne, teraz zakład nie może sprostać zamówieniom, zwalnia ludzi, a teraz podpisuje umowę z agencją pracy tymczasowej dotyczącą zatrudnienia nowych - wyliczają związkowcy. - Prezes nie panuje nad cenami produktów. Uważamy też za dyskredytujące prezesa, który publicznie przyznaje, że nie ma koncepcji restrukturyzacji.

Związkowcy ponowili także prośbę do ministra Grada, by przyjechał do Polic.

- Ignorowanie naszych problemów może doprowadzić do nieprzewidywalnych reakcji pracowników, a nawet do strajku - przestrzegają ministra.

A zarząd spółki zapewnia, że działalność produkcyjna prowadzona jest normalnie.

- W tej chwili nie mamy poważniejszych kłopotów z płynnością, jednak rygorystycznie pilnujemy kosztów - informuje prezes.

Przyznaje, że w związku z sezonem wiosennym nastąpiło ożywienie i hurtownicy uzupełniają zapasy. Lekko drożeją wyroby i surowce, te ostatnie wolniej, co dla spółki jest korzystne. Zakłady rzeczywiście uruchomiły jedną z dwóch wyłączonych linii nawozów i rozważają włączenie kolejnej. Zarząd nie bierze pod uwagę na razie instalacji amoniaku, bo jego produkcja przy obecnych cenach gazu nie opłaca się. Ale już nie ma mowy o zatrudnianiu nowych pracowników, co najwyżej będą przesuwani z innych instalacji bądź spółka wykorzysta np. przebywających na postojowym.

- Spółka nie komentuje opinii organizacji związkowych - powiedział w imieniu zarządu Rafał Kuźmiczonek dodając, że są cykliczne spotkania ze stroną społeczną.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński