Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakazane zbiórki

akr, 17 listopada 2004 r.
Rodzice ciężko chorych dzieci nie mogą już prosić o datki spływające na ich prywatne konto. Pomoc możliwa jest jedynie za pośrednictwem fundacji lub stowarzyszeń.

Nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych mają ukrócić próby wyłudzania pieniędzy pod płaszczykiem wsparcia potrzebujących.

O tym problemie pisaliśmy w "Głosie" wielokrotnie. Rok temu ujawniliśmy, że pod pozorem pomocy ciężko chorym dzieciom oszuści zbierają fundusze na prywatne konta. Tylko część zebranych pieniędzy przeznaczana była później na leczenie i rehabilitację.

Problemem są też oszuści, którzy wysyłają do gazet prośby o zamieszczenie apeli o finansowe wsparcie dla swoich chorych dzieci. Podobne pisma trafiają też do prywatnych mieszkań. Często dołączone są do nich wypełnione już dowody wpłaty.

Teraz takie organizowanie zbiórek jest zabronione.

- Wszelkie publiczne zbieranie datków w gotówce lub naturze wymaga uprzedniego pozwolenia władzy - mówi Jarosław Skowroński z MSWiA. - A takie zezwolenie może otrzymać tylko fundacja, stowarzyszenie lub komitet. Nigdy osoba prywatna.
Żeby założyć komitet potrzeba minimum sześć osób. Trzeba jeszcze postarać się o zezwolenie na zbiórkę pieniędzy

W praktyce najprostszym rozwiązaniem jest zwrócenie się do istniejącej już fundacji lub stowarzyszenia. Takie organizacje pomagają udostępniając subkonto, na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla konkretnego dziecka. Ich nazwy są z reguły bardzo znane, przez co darczyńcy mają większą pewność, że rzeczywiści pomagają potrzebującym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński