Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagrodzili drogę ewakuacyjną

Marek Jaszczyński, 29 marca 2006 r.
Osiedle przy ulicy Robotniczej w Szczecinie. Samochody parkują na kopertach. Obrazek, który można zobaczyć każdego dnia. Kierowcom brakuje wyobraźni, o tym jakie trudności mogą spowodować przez swoją niefrasobliwość.

Przed wjazdem na wewnętrzną drogę, prowadzącą pod wejścia do budynków, są zainstalowane blokady. Przed blokadami są namalowane koperty.

- Rozumiem, że brakuje miejsc parkingowych, ale to co się dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie - zaalarmował nas Czytelnik, pan Roman. - Widzę jak kierowcy parkują w niedozwolonych miejscach, bo jak inaczej nazwać to, co się dzieje pod oknami.

Nie myślą

Samochody stoją zaparkowane na kopertach, a chyba każdy wie, że nie powinien tego robić.

- Nie chodzi mi tylko o utrudnienia w ruchu pieszych, ale i o poważne interwencje służb ratunkowych - argumentuje mężczyzna. - Co się stanie, gdy trzeba będzie nagle wjechać. Strażacy czy pogotowie będą taranowali pojazdy mieszkańców?

Szczecińscy strażacy znają ten problem. Potwierdzają, że zastawianie uliczek na osiedlach komplikuje akcje ratownicze.

- W tej sytuacji szukamy kierowcy albo objeżdżamy drogę po trawnikach czy chodnikach - mówi aspirant sztabowy Mirosław Siewierski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. - Unikamy rozwiązań siłowych, nikt nie taranuje samochodów. Jeśli to się nie uda, to przy pożarze budujemy dłuższe linie z węży. Gorzej jest w sytuacji, gdy nie można np. do budynku przystawić drabiny.

Nie było zgłoszeń

Policja nie odnotowała w ostatnim czasie podobnych przypadków. Jednak w tym przypadku drogi wewnętrzne nie są drogami publicznymi.

- Dlatego właściciel drogi powinien zadbać o przestrzeganie wprowadzonych regulacji - komentuje komisarz Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji. - Spółdzielnia czy wspólnota może na przykład zwrócić się do straży miejskiej o założenie blokad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński