Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczne obietnice pracy

Michał Fura, 22 grudnia 2004 r.
Szwedzka firma Kreatina dostała już pozwolenie na budowę fabryki przetwórstwa mięsa w Świnoujściu. Podpisała też umowę z wykonawcą budowy.

Z ofertą pojawiła się też duńska firma, która także chce otwierać w mieście fabrykę. Co z tego tak naprawdę wyjdzie, przekonamy się jednak dopiero w przyszłym roku.

Dwie zagraniczne firmy - jedna ze Szwecji, druga z Danii - od kilku miesięcy prowadzą rozmowy z miastem na temat uruchomienia fabryk. Gdyby obu to się udało, pracę dostałoby około 200 osób.

Mają pozwolenie

Firma Kreatina kupiła na przetargu teren, na którym chce budować swoją przetwórnię. Niedawno otrzymała też od miasta pozwolenie na budowę i wybrała wykonawcę.

Fabryka ma powstać na terenie byłej bazy "Las", leżącej na terenach dawnego Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Odra". Szwedzi zobowiązali się, że wybudują fabrykę w najpóźniej w ciągu 60 miesięcy.

Pracę ma w niej dostać ponad 100 osób. Nie wiadomo jednak, kiedy nastąpi ich rekrutacja i jak będzie się odbywać.

Zaczęli nawet szkolenia

Wiadomo natomiast, że Szwedzi zaczęli już szkolenia osób do pracy w przetwórni.

- Przeszkolili w Szwecji dwadzieścia osób z Polski, wśród nich także kilku mieszkańców Świnoujścia - mówi Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta.

Duńczycy trochę w tyle

Drugim inwestorem, który jest poważnie traktowany przez miasto, to firma z Danii. Jej starania o otwarcie fabryki nie są jednak jeszcze tak zaawansowane, jak w przypadku Szwedów.

- Duńczycy szukają na razie w Świnoujściu odpowiedniego terenu, na którym mogliby postawić fabrykę - mówi Robert Karelus.
Duńczycy chcą otworzyć w Świnoujściu fabrykę mechaniki precyzyjnej. Ma ona budować podzespoły do różnych urządzeń przy zastosowaniu najnowszej techniki, w tym laserowej.

- Rozmawiają z Portem Handlowym Świnoujście na temat wydzierżawienia jednej z ich hali. Duńczycy chcą tam rozpocząć pracę i w ten sposób przeszkolić przyszłych pracowników ich fabryki - dodaje Robert Karelus.

Firma zamierza wkrótce otworzyć w mieście swoją siedzibę. Miała też ściągnąć już do miasta dwóch specjalistów, którzy będą szkolić przyszłych pracowników.

NIE BĘDZIE SUCHEGO DOKU NA MULNIKU

Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta

- W ostatnich dniach do miasta zgłosił się jeszcze jeden inwestor. Chciał budować na terenie Mulnika (w tzw. suchym doku) gotowe elementy do tuneli budowanych metodą zatapiania. Firma liczyła, że zarobi w ten sposób podczas budowy tunelu pod Świną. To było zresztą jednym z warunków budowy przez firmę fabryki. Później chciała sprzedawać swoje produktu innym miastom, które chcą budować tunele. Jednak prezydent Janusz Żmurkiewicz odmówił, bo miasto zamierza budować tunel inną metodą - tzw. wierconą. Metoda zatapiania zagrażałaby ujęciom wody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński