W wyprawie udział wzięli zwycięzcy konkursu organizowanego przez Stowarzyszenie Szczecińskiej Szkoły pod Żaglami.
Załoga uczyła się sterowania, stawiania żagli oraz przygotowywania posiłków.
- Pierwszy oficerski rejs za mną, to była prawdziwa przygoda. Podczas wyprawy uczyliśmy się żeglarstwa od podstaw, każdy poznał techniki sterowania, nawigacji, uczyliśmy się nazw węzłów oraz zasad bezpieczeństwa. To na pewno nie był ostatni rejs w moim życiu - mówi Aleksandra Glinko, członek załogi.
Uczestnicy rejsu pod czujnym okiem kapitana Wojciech Maleika dopłynęli do portów na Bornholmie, w Kopenhadze i na Rugii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?