Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 0:2. Trzy punkty na start sezonu! [zdjęcia, film]

Marcin Dworzyński [email protected]
Maciej Dąbrowski strzelił pierwszego gola dla Pogoni w spotkaniu z Zagłębiem. Było to także pierwsze trafienie w tym sezonie ekstraklasy.
Maciej Dąbrowski strzelił pierwszego gola dla Pogoni w spotkaniu z Zagłębiem. Było to także pierwsze trafienie w tym sezonie ekstraklasy. T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Kolejna inauguracja rozgrywek zakończyła się szczęśliwie dla Portowców, którzy po mądrzej grze pokonali Zagłębie.
Portowcy pokonali Zagłębie 2:0 w pierwszym meczu sezonu 2013/2014.

Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 0:2

Tak jak w poprzednim sezonie, oba zespoły, bezpośrednim meczem inaugurowały rozgrywki Ekstraklasy. Wtedy Portowcy, grając u siebie niespodziewanie wygrali z Zagłębiem 4:0. Teraz sezon rozpoczynali poza własnymi murami. I chociaż Zagłębie to już nie ten sam zespół, to jednak Portowcy znów kąsali rywala. W pierwszej jedenastce lubinian pojawiło się pięciu nowych zawodników i postawa Miedziowych była dla wszystkich zagadką. Pogoń nie miała problemu z jej rozwiązaniem.

Na tle Portowców Zagłębie wyglądało bardzo ociężale, a szybko stracona bramka dodała ich nogom jeszcze większego ciężaru. Zagłębie miało problem z konstruowaniem akcji, a jedyne zagrożenie Radosław Janukiewicz mógł odczuć jedynie przy stałych fragmentach gry. Pogoń grała bardzo mądrze, a przede wszystkim konsekwentnie.

- Kontrolujemy grę, jesteśmy skoncentrowani z tyłu, oby tak było do końcowego gwizdka - mówił w przerwie Maciej Dąbrowski, a Pogoń prowadziła 2:0. Pierwszą bramkę zdobył właśnie środkowy obrońca, którzy wykorzystał dośrodkowanie "Aki" i koledzy mogli zaprezentować kołysankę, na cześć niedawno urodzonej córki Dąbrowskiego.

Sam asystent, na listę strzelców wpisał się jako drugi, kiedy wykorzystał dośrodkowanie Takui Murayamy oraz błąd bramkarza, Michała Gliwy.

Jeżeli prowadzenie Pogoni nie było specjalnym zaskoczeniem o tyle, zmiana w przerwie Tomasza Chałasa już tak, chociaż trzeba przyznać, że tego dnia napastnik był niewidoczny, podobnie jak jego zmiennik Donald Djousse.

Pogoń w tym spotkaniu miała uważać na kontry i dobrze jej to wychodziło. Gospodarzy cechowała frustracja w grze i zamiast szybkiego tempa w ich grze, obserwowaliśmy ostre starcia. Kiedy na zegarze wybiła 65 minuta spotkania, zastanawialiśmy się, czy Portowcom podobnie jak w poprzednim sezonie, zacznie brakować sił. Tym razem to zawodnicy w pomarańczowych strojach oddychali rękami, nie zmuszając gości do większego wysiłku.

Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 0:2 (0:2)
Bramki: Maciej Dąbrowski (5), Takafumi Akahoshi (29)
Zagłębie: Gliwa - Oleksy, Guldan, Banaś, Rymaniak, Przybecki (61 Abwo), Kwiek, Bilek (80 Rakowski), Piątek (46 Woźniak), Jeż, Papadopulos
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Dąbrowski, Golla, Lewandowski (78 Pietruszka), Bąk (74 Wiśniewski), Rogalski, Ława, Akahoshi, Murayama, Chałas (46 Djousse).

Źródło filmu: T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński