W dzisiejszym odcinku „Zaglądamy do środka” postanowiliśmy sprawdzić jak działa najnowsza w kraju zajezdnia tramwajowa. Zajezdnia Pogodno funkcjonuje przy alei Wojska Polskiego już od 1934 roku. W ubiegłym roku przeszła gruntowną przebudowę. Remont kosztował 140 mln złotych. Teraz zajezdnia na Pogodnie jest najnowocześniejszym takim obiektem w Polsce.
Inteligentny system sterowania
W zajezdni wszystkie urządzenia sterowane są komputerowo. Cały obiekt jest podłączony do jednego systemu zarządzania zajezdnią, który informuje m.in. o tym jaki tramwaj wraca z miasta i na jaki tor ma wjechać, ale także o stanie technicznym kół taboru, ustawia wagon do wyjazdu na kolejny dzień, biorąc pod uwagę godzinę wyjazdu, typ i pojemność wagonu dla konkretnej linii.
- System zarządzania jest tak skonstruowany, że wystarczy tylko wprowadzić dane i reszta działa już automatycznie - sygnalizacja, informacja na który kanał ma wjechać tramwaj, przestawianie zwrotnic, konieczność wykonania przeglądu pojazdu- opowiada kierownik Zajezdni Pogodno, Grzegorz Stasiński.
Całe centrum dowodzenia znajduje się w dyspozytorni. Tam za pomocą specjalnego oprogramowania obserwowane jest wszystko to, co się dzieje na zajezdni. W dyspozytorni też swoją pracę rozpoczynają motorniczy. Dowiadują się jakim składem będą jeździć. Sprawdzają swój grafik itd. Tam też znajduje się cały monitoring na zajezdnię i wejścia z każdej strony.
Najważniejszym urządzeniem w zajezdni jest monitor sterujący. Za jego pomocą wydawane są wszystkie polecenia np. otwieranie, zamykanie bram, włączanie ogrzewania zwrotnic, sterowanie załączaniem oświetlenia, przestawianiem zwrotnic itd.
Zajezdnia i warsztat w jednym
Szczecińskiej Zajezdni Pogodno mogą nam pozazdrościć inne miasta w Polsce. Dzięki remontowi mamy najnowszy i najlepszy warsztat tramwajowy w całym kraju. W zajezdni przy al. Wojska Polskiego działają maszyny, dzięki którym cała naprawa wagonów i lokomotyw może odbywać się na miejscu, co do tej pory było niemożliwe. Jednym z najważniejszych urządzeń zakupionych w ramach przebudowy jest tokarka podtorowa.
- To urządzenie, które pozwala na przetaczanie kół tramwajów bez ich demontażu - wyjaśnia Grzegorz Stasiński. - Dla tokarni wybudowaliśmy specjalny kanał. Dotychczas to demontowaliśmy koło lub demontowaliśmy cały wózek i wysyłaliśmy na warsztat do Poznania. Trwało to o wiele dłużej.
W zajezdni jest kilka kanałów warsztatowych. Każdy z nich ma 175 cm wysokości. Można w nich swobodnie się poruszać.Nie wszystkie kanały służą tylko do tego aby reperować tramwaje od dołu. Nad niektórymi zamocowane są specjale pomosty, bo jak się okazuje, wszystkie urządzenia napędowe i sterowe tramwaju typu PESA (Swing) znajdują się na dachu.
- Na górze znajdują się: m.in. motory hamowania, układy do zasilania silników indukcyjnych, układ klimatyzacji, pantograf z napędem elektrycznym - tłumaczy kierownik.
Każdy tramwaj jest wyposażony w urządzenie do sypania piasku. W zajezdni są takie dystrybutory, które dotankowują piasek. Nowoczesna zajezdnia jest też wyposażona w bezprzewodowe podnośniki, które m podnoszą tramwaj na daną wysokość.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?