Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginięcie 16-latka nad Miedwiem. Trwa akcja poszukiwawcza [NOWE INFORMACJE]

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Tomek ze Szczecina
Strażacy, ratownicy WOPR i policjanci wciąż zaangażowani są w poszukiwania 16-letniego chłopaka ze Stargardu, który w niedzielny wieczór wszedł do Miedwia i zniknął swoim znajomym z oczu.

Młody stargardzianin miał ten dzień spędzić na działce. Wylądował jednak nad Miedwiem, gdzie z grupą znajomych bawił się na niestrzeżonej plaży.

Wieczorem, razem ze swoją młodą koleżanką, wszedł do jeziora. Dziewczyna wyszła z wody sama. Młodzież przed godziną 19 zawiadomiła służby ratownicze, że ich kolega zaginął.

Czytaj więcej:

- Podobno zwlekali około 20 minut o powiadomieniu służb i dopiero zaczęli się denerwować, jak zobaczyli jego telefon i ubrania na brzegu - relacjonuje Internauta ze Stargardu, który był świadkiem wydarzeń. - Wcześniej myśleli, że wyszedł z wody i sobie gdzieś poszedł.

W niedzielę prowadzona była akcja ratownicza, w której udział wzięli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ze Stargardu, Ochotniczej Straży Pożarnej z Bielkowa, specjalnej grupy wodno-nurkowej KM PSP Szczecin, policjanci i zespół ratownictwa medycznego. Zakończyła się przed godziną 22.20.

- W poniedziałek rano nad Miedwiem wszczęta została akcja poszukiwawcza - mówi mł.bryg. Sławomir Łagonda, zastępca komendanta powiatowego PSP Stargard.

Działaniami poszukiwawczymi koordynuje policja, pod nadzorem prokuratury.

- Poszukiwania prowadzone są w wodzie i na lądzie - mówi st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Na razie nie przyniosły rezultatu. W komendzie przesłuchiwani są świadkowie.

Zobacz także: Zagrodzki o bezpieczeństwie nad Miedwiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński