Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaćmienie przez teleskop

Paweł Słomkowski, 30 marca 2006 r.
Dwa teleskopy, ale także maski dla spawaczy i dyskietki przygotowali studenci dla osób, które chciały wczoraj razem z nimi obejrzeć zaćmienie słońca.
Dwa teleskopy, ale także maski dla spawaczy i dyskietki przygotowali studenci dla osób, które chciały wczoraj razem z nimi obejrzeć zaćmienie słońca. Marcin Bielecki
Szczecin. Kilkadziesiąt osób przyszło wczoraj na ul. Wielkopolską, gdzie studenci Uniwersytetu Szczecińskiego zorganizowali pokaz zaćmienia słońca. W Szczecinie było widać, jak księżyc zasłania 43 procent powierzchni tarczy słońca.

- O tym, że studenci organizują taką imprezę dowiedzieliśmy się z radia. Przyszliśmy, bo akurat mamy przerwę w zajęciach - mówią Jan i Agata Bartnikowie, studenci, którzy przyszli oglądać zaćmienie słońca wspólnie z innymi.

Pokaz zorganizowali studenci z Koła Naukowego Astronomów Uniwersytetu Szczecińskiego działającego przy wydziale fizyki. Na parkingu obok swojego wydziału ustawili dwa teleskopy, przez które można było obserwować zjawisko. Była to okazja do przetestowania nowego sprzętu.

- Ten teleskop dostaliśmy dopiero miesiąc temu od pana Jerzego Giergielewicza, astronoma i przyrodnika z zamiłowania, który sam go zrobił - mówi Damian Budny, organizator spotkania. - To nasz największy teleskop.

Prawie do końca nie było wiadomo, czy zjawisko będzie widoczne. Od samego rana niebo zasnuły chmury. Pogoda okazała się jednak łaskawa. Niebo rozpogodziło się tuż przed początkiem zjawiska i zachmurzyło się zaraz po nim.

Na ul. Wielkopolską przybyło około kilkadzieiąt osób, głownie studentów. Część z nich przyniosła ze sobą własny sprzęt do obserwowania słońca: dyskietki, prześwietlone klisze, a nawet maski dla spawaczy. Tym, którzy takich akcesoriów nie mieli, obserwację umożliwili studenci. Widok z jednego z teleskopów rzucony był na papier. Organizatorzy pokazu odpowiadali na pytania widzów.

- Właśnie mamy punkt kulminacyjny zaćmienia. W Szczecinie widoczne jest zasłonięcie 43 procent powierzchni tarczy słońca - wyjaśniał Damian Budny. - Całkowite zaćmienie widoczne jest w Turcji, Brazylii, Libii, Mongolii.

Przy okazji studenci prowadzili pewne badania.

- Powtarzamy doświadczenie Eratostenesa, który wykonał je kilkanaście wieków temu - tłumaczy Edyta Podlewska z Koła Naukowego Astronomów. - W ziemię wbiliśmy gnomon, czyli taki patyczek. W określony odstępach czasu mierzymy długość jego cienia. To samo robi inna grupa w Turcji. Na podstawie tych obserwacji obliczymy różnicę położenia kątowego słońca, a na tej podstawie będziemy mogli obliczyć obwód Ziemii. To jedno z najpiękniejszych doświadczeń w historii fizyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński