- Liceum plastyczne już dłużej nie może działać w takich warunkach i konieczna jest jego natychmiastowa rozbudowa - mówiła absolwentka liceum plastycznego, obecnie architekt Monika Sawicka. - Znam doskonale wszystkie problemy tego miejsca, dlatego postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem i przygotować pracę dyplomową na ten temat. Nie ma tutaj wielu uczniów, a już brakuje miejsca w pracowniach artystycznych. Jest za mała sala gimnastyczna, brakuje toalet. Klatki schodowe nie spełniają wymogów przeciwpożarowych, a korytarze pełną funkcję przestrzeni ekspozycyjnej. Chciałabym, by moja praca wpłynęła na to, że to wszystko się zmieni. Może będzie inspiracją.
Zobacz wizualizację koncepcji Moniki Sawickiej: Tak może wyglądać nowy, większy "Plastyk" [wizualizacja]**
Architekt starała się za wszelką cenę odtworzyć kształt dawnej linii zabudowy. Stanęła przed trudnym zadaniem. W koncepcji musiała połączyć ze sobą kilka budynków zespołu, co - według specjalistów - doskonale jej się udało. Jej promotor, dr inż. arch. Maciej Płotkowiak twierdzi, że praca jest na bardzo wysokim poziomie.
- Gdyby nie była - nie dopuściłbym jej do obrony - mówi. - Projekt jest bardzo odważny, to prawda. Każdy głos krytyki jest głosem w dyskusji. Przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z pracą dyplomową, która zostałaby zrealizowana. To, co możemy oglądać jest bardzo dobrą pracą. Mam nadzieję, że będzie przyczynkiem do podjęcia działań w kierunku rozbudowy.
Podobnego zdania jest dyrektor "plastyka" Artur Sawczuk. Liczy w tej kwestii na współpracę z rektorem Akademii Sztuki Ryszardem Handke.
- Właścicielem terenu jest skarb państwa, dlatego z nimi musimy podjąć główne rozmowy. Chcielibyśmy, by kamienica Loitzów z okolicami w przyszłości mogła służyć nie tylko liceum plastycznemu, Akademii Sztuki i szkole muzycznej, ale również wszystkim mieszkańcom - twierdzi.
- Projekt pani Moniki to fantastyczne marzenia, a takie się spełniają - dopowiedział Handke. - Rozmawiałem już z urzędnikami z Warszawy i są gotowi, by pomysł rozbudowy poprzeć. Warunkiem jest, że musi być współpraca Akademii Sztuki, liceum plastycznego oraz szkoły muzycznej. Nie będzie to jednak wcześniej niż w 2013 roku, kiedy dostaniemy nową transzę funduszy unijnych. Jednak już teraz koło tematu trzeba zacząć chodzić.
Zastrzeżeń do projektu pani Moniki nie mieli też miejski konserwator zabytków Małgorzata Gwiazdowska, oraz zastępca wojewódzkiego konserwatora Tomasz Wolender. Na spotkanie, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie przyjechał wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?