Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachodniopomorskie nazwy cz. 15: Gross Raden i Wolgast, czyli Radogoszcz i Wołogoszcz

Maciej Pieczyński, [email protected]
Po niemiecku Wolgast, po słowiańsku Wołogoszcz. Niewielkie, najdalej wysunięte na północny wschód miasto Niemiec. Malowniczo położone nad cieśniną Pianą, która we wczesnym średniowieczu stanowiła ważny element obrony Pomorzan przed najazdami Duńczyków.
Po niemiecku Wolgast, po słowiańsku Wołogoszcz. Niewielkie, najdalej wysunięte na północny wschód miasto Niemiec. Malowniczo położone nad cieśniną Pianą, która we wczesnym średniowieczu stanowiła ważny element obrony Pomorzan przed najazdami Duńczyków.
Ponownie zaglądamy za zachodnią granicę. Odkryjemy tajemnice nazw dwóch miejscowości. Obie we wczesnym średniowieczu były stolicami plemion czy księstw.

Niedaleko miasta Sternberg (czyli po polsku Gwiazdów) w landzie Meklemburgia - Pomorze Przednie, nad malowniczo położonym, niewielkim jeziorem Binnensee, do dziś czuć historyczny oddech słowiańskiej przeszłości sprzed ponad tysiąca lat. Na wrzynającym się w akwen półwyspie zrekonstruowany został gród z okresu IX-X wieku o około 75 metrach średnicy oraz duże podgrodzie. Na terenie osady funkcjonowała kącina, czyli pogańska świątynia.

To słowiańskie osiedle, należące do połabskiego plemienia Warnów, odkryte zostało w latach siedemdziesiątych XX wieku przez profesora Edwarda Schuldta, niemieckiego historyka.

Rad, czyli bieg wody. Rad`, czyli wesoły

Zrekonstruowana kącina w Gross Raden, według mediewistów, może posłużyć za wzór budowanych ówcześnie przez Słowian zachodnich świątyń w innych miejscowościach.

Funkcjonująca dziś nazwa tego miejsca nie jest historyczna. Powstała podczas rekonstrukcji grodu i podgrodzia. Jej polski, słowiański odpowiednik brzmi Radomin lub Radzim. Są dwa warianty pochodzenia tej nazwy. Być może wypływa ona - dosłownie - ze źródła o brzmieniu "rad". W języku słowiańskim oznacza to bieg wody, ciek rzeki. W tym konkretnym przypadku hydronimiczną wersję uzasadniać może położenie grodu nad wspomnianym jeziorem, bardzo zresztą dogodne do obrony przed najazdami wrogich plemion.

O ile podstawa słowotwórcza "rad", sugerująca pochodzenie od wody, zakończona jest na twardą spółgłoskę, o tyle ta sama podstawa z dodatkiem miękkiego znaku na końcu znaczenie ma już zupełnie inne. "Rad`" oznacza "wesoły", względnie "miły". Taki wariant jak najbardziej pasuje przy interpretacji wariantu "Radzim", gdzie rzeczywiście "d" jest zmiękczone.

Co natomiast może oznaczać "wesoły" lub miły w nazwie słowiańskiego grodu z okresu wczesnego średniowiecza? Odpowiedzią na to pytanie może służyć słowiańska mitologia ze szczególnym uwzględnieniem połabskiego plemienia - nomen omen - Redarów, którzy zamieszkali te ziemie we wczesnym średniowieczu, jeszcze przed niemieckim podbojem. To właśnie w tych czasach Słowianie połabscy czcili boga Radogosta. Jego imię, złożone ze wspomnianej podstawy "rad" w znaczeniu "miły", oraz słowa "gost`", czyli "miły gościom", wskazywać może na funkcję bóstwa opiekującego się przybyszami z dalekich krain.

Miły dla gości, ale okrutny dla najeźdźców

Wiadomo, że świątynia Radogosta znajdowała się w słynnym grodzie Radogoszcz, stolicy plemienia Redarów. Do dziś jednak badacze nie są zgodni co do miejsca, w którym mógł się znajdować ten ważny ośrodek polityczny i religijny Połabian, wzmiankowany przez najważniejszych niemieckich kronikarzy tamtych czasów - Adama z Bremy czy Thietmara.

Najprawdopodobniej to właśnie dzisiejsze Gross Raden we wczesnym średniowieczu było słynną Radogoszczą. Inna koncepcja mówi, że stolica Redarów, opisywana przez

ówczesnych dziejopisarzy niemieckich, znajdowała się na terenie dzisiejszej wsi Alt Rehse, koło Neubrandenburga, również w granicach landu Mecklenburg-Vorpommern, dokładniej nad jeziorem Tollense.

Inna hipoteza zakłada, że Radogoszcz umiejscowiona była na obszarze dziś znajdującym się w granicach administracyjnych Berlina.

Choć dziś nie można jednoznacznie określić nawet przybliżonej lokalizacji stolicy plemienia Redarów, można za to z całą pewnością zrozumieć, dlaczego po grodzie tym nie został właściwie żaden ślad. W XI wieku niemieccy margrabiowie, biskupi pod patronatem cesarza usilnie dążyli do zniszczenia wszelkiej państwowości słowiańskiej między Łabą i Odrą. Trwały zażarte walki pomiędzy rycerstwem niemieckim a plemionami połabskimi. Według jednego z przekazów, czczony przez Redarów Radogost paradoksalnie był zmuszony stać się zaprzeczeniem znaczenia swojego własnego imienia. Jemu bowiem w ofierze złożona została prawdopodobnie głowa biskupa Meklemburgii, Johannesa. Nie zawsze była więc Radogoszcz miła gościom.

W 1067 roku biskup Buchard z Halberstadt wraz ze swoim rycerstwem wyprawił się na Słowian połabskich. Spustoszył ziemie Redarów, zburzył Radogoszcz i zbezcześcił świętego konia Radogosta. Do tej pory tylko połabski bóg mógł go dosiadać. Teraz jednak, po zniszczeniu kąciny w Radogoszczy, niemiecki biskup na grzbiecie świętego konia triumfalnie powrócił do Niemiec. W 1125 roku ostatecznie stolica Redarów została zniszczona przez króla niemieckiego Lotara III.

Miasto Jarowita, Welesa czy Trzygłowa?

O ile Radogoszcz po dziś dzień istnieje wyłącznie na kartach historii, o tyle realnie można podziwiać - oczywiście w wersji współczesnej - inny dawny gród Słowian połabskich. Po niemiecku Wolgast, po słowiańsku Wołogoszcz. Niewielkie, najdalej wysunięte na północny wschód miasto Niemiec. Malowniczo położone nad cieśniną Pianą, która we wczesnym średniowieczu stanowiła ważny element obrony Pomorzan przed najazdami Duńczyków. Wolgast to współczesna, niemiecka nazwa miasta. Zostało ono lokowane na prawie lubeckim (wersja prawa niemieckiego dla obszarów nadmorskich, hanzeatyckich) w 1282 roku. Czternaście lat później, po podziale księstwa zachodniopomorskiego Wolgast został stolicą nowopowstałego księstwa wołogoskiego.

Nazwa miasta Wołogoszcz bez żadnych wątpliwości ma pochodzenie słowiańskie. Drugi jej człon - "Goszcz" - podobnie jak w przypadku Radogoszczy to forma słowa "gost`", czyli "gość". Natomiast pierwsza część nazwy grodu najprawdopodobniej ma swoje źródła w imieniu pogańskiego boga Welesa. Bóstwo chtoniczne, czyli takie, którego domeną jest świat podziemi. Oprócz tego patron poetów, pan magii, przysiąg, sztuki, rzemiosła, kupców, bogactwa. - Weles jest jednym z najważniejszych bogów Słowian, chociaż źródłami pisanymi poświadczony jest wyłącznie dla Słowiańszczyzny wschodniej - czytamy na stronie Drużyny Grodu Trzygłowa, szczecińskiej grupy zajmującej się rekonstrukcją historii wczesnego średniowiecza.

- Przyjmuje się, że imię Welesa ma wspólne pochodzenie ze słowiańskim "weletem", czyli siłaczem, wielkoludem, olbrzymem, utworzonym od rdzenia "wiel- "jak "wielki", "wiele". Występuje również w wersji Wołos i sądzi się, że jest to wyłącznie wynikiem odmiennej wymowy, podobnie jak polskie "mleko" i ruskie "mołoko", polskie "włos" a ruskie "wołos".

W jednym z tekstów staroruskich Weles przedstawiony został też jako "skotij bog", czyli bóg bydła. Jednak Aleksander Brueckner twierdzi, że taka interpretacja mogła powstać już pod wpływem chrześcijaństwa. Święty Błażej bowiem, którego imienia

słowiańska wersja brzmi Włas, patronował stadom. Być może więc to pod jego wpływem Weles stał się panem bydła. Co zresztą bardzo mocno i w bardzo ambiwalentny sposób odznaczyło się na jego wizerunku. Z jednej strony bowiem znamy rogatego Turonia - inspirowaną Welesem rogatą postać podróżującą od domu do domu wraz z kolędnikami, z drugiej jednak strony wizerunek rogatego diabła, znany nam z popkultury, ale i z kultury wysokiej, powstał częściowo jako efekt próby ideologicznego skompromitowania pogańskiego bóstwa.

Reasumując, nazwę Wołogoszczy można tłumaczyć jako gród gościnny dla Welesa. Jednak w dzisiejszym Wolgaście istniała świątynia poświęcona nie Welesowi, a Jarowitowi, zachodniosłowiańskiemu bogowi wojny. Jary, czyli silny, oraz Wit, czyli pan. Można więc jeszcze połączyć siłę i wielkość, zawarte w imieniu Welesa, z silą i wielkością Jarowita, i osadzić te cechy w kontekście waleczności plemion połabskich, które Wołogoszcz założyły.

Choć warto wspomnieć, że regionalnym odpowiednikiem Welesa na ziemiach dzisiejszego Pomorza Zachodniego i Przedniego był Trzygłów, którego świątynie mieściły się między innymi w Szczecinie i Wolinie.

Wreszcie, pamiętać należy, że właśnie północna grupa tychże plemion nazywana była wspólnym terminem Wieleci, czyli - kontynuując powyższe tropy językowe - siłacze, bohaterowie, dzielni wojownicy. A do tego - jak wynika z często spotykanego w nazwach ich grodów członu "gost`" - gościnni. Jak to Słowianie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński