To jedna z nielicznych zachowanych wiat, które pamiętają okres międzywojenny. Jej istnienie jak i pobliskiego słupa ogłoszeniowego dokumentują zdjęcia sprzed kilkudziesięciu lat. Najnowsza historia dla budyneczku nie jest łaskawa. Jeszcze klika lat temu był tu sklepik warzywny, później było już coraz gorzej. Ruina popada w zapomnienie.
Najciekawsze jest to, że nie wiadomo do kogo formalnie należy wiata.
- Podjęliśmy kroki w celu ustalenia podmiotu, który ma to na stanie. Jeśli doszłoby do przejęcia obiekty mogłyby zostać wydzierżawione - mówi Andrzej Kus, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych.
Im dłużej to trwa tym gorzej dla obiektu. A jest szansa, że może się to zmienić.
- Już dawno jestem zainteresowany rozwinięciem działalności - mówi Dariusz Przybylski, który prowadzi w sąsiedztwie lokal gastronomiczny. - Czekam na decyzję ZUK, tymczasem wiatę zawłaszczyli bezdomni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?