Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytek niezgody

Monika Stefanek, 29 listopada 2005 r.
Właściciel Baszty Panieńskiej uzyskał pozwolenia na doprowadzenie mediów do zabytku oraz budowę schodów. Nadal jednak konserwator nie zgadza się na budowę przy obiekcie przeszklonej kawiarenki.

Przy Baszcie Siedmiu Płaszczy trwają prace budowlane. Obecnie układana jest kostka brukowa wokół zabytku.

- Wykonujemy szereg prac, których nie widać - mówi Piotr Droński, właściciel baszty. - Załatwianie wszystkich pozwoleń trwa bardzo długo. Ostatnio otrzymaliśmy pozwolenia na dociągniecie mediów oraz wykonanie ogrzewania. Samo oczyszczanie terenu trwało miesiąc. Wywieźliśmy 50 ton nieczystości.

Biuro i taras

Plany Piotra Drońskiego są ambitne. W budynku mieścić się będzie siedziba biura nieruchomości i projektowania wnętrz oraz galeria obrazów. Właściciel chce także podświetlić zabytek tak, aby stał się prawdziwą wizytówką Szczecina.

Istnieją także projekty zagospodarowania terenu wokół baszty. Miałaby tu powstać przeszklona kawiarnia. Właściciel chciałby dobudować taras oraz część muru przy baszcie. Osłaniałby on miejsce od hałaśliwej Trasy Zamkowej, przebiegającej tuż za zabytkiem.

Niestety, zgody na tego typu prace nie wyraża wojewódzki konserwator zabytków.

- Cztery razy musieliśmy zmieniać projekt zwykłych schodów prowadzących do baszty - stwierdza Droński. - W sumie kosztowało to kilkanaście tysięcy złotych. Już sam nie wiem, jak one będą wyglądać.

Do czasu porozumienia się z konserwatorem, na terenie przy baszcie mają stanąć tymczasowe punkty gastronomiczne. W kamienicy na przeciwko zabytku powstają toalety dla gości i turystów, którzy przyjdą zobaczyć obiekt.

Miejsce na jarmark

- Marzy mi się organizowanie przy baszcie jarmarków świątecznych - opowiada Droński. - W lecie byłby to jarmark staroci. Każdego dnia w okolice baszty przyjeżdża 15-20 autokarów Duńczyków, Niemców, Szwedów. Oni są bardzo łasi na podobne atrakcje. To na razie pozostanie w sferze planów. To co napawa optymizmem, to pewnego rodzaju "odwilż" w kontaktach z konserwatorem. Mam nadzieję, że w przyszłości więcej pomoże on niż przeszkodzi w prowadzeniu inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński