W środę kontynuowano oględziny w domu przy ul. Uznamskiej w Szczecinie-Dąbiu. Ciała znaleziono w czwartek, ale lekarze sądzą, że do zabójstwo doszło kilka dni wcześniej. Bandyci prawdopodobnie użyli noży.
Niepełnosprawnego 29-latka Briana W. dodatkowo dusili i krępowali. Oprócz niego zabito jego macochę, 59-letnią Alicję W. oraz jego ojca 64-letniego Christiana W. Sekcja zwłok była planowana na środę. Ale Zakład Medycyny Sądowej przeniósł ją na czwartek. Nie wiadomo z jakiego powodu.
- Sekcja odpowie nam na pytania co było bezpośrednią przyczyną zgonów. Rany maja charakter kłuto-cięty - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Przynajmniej jedną z ofiar napadnięto w garażu, a potem zaciągnięto do domu. Nieznany jest motyw. Mieszkanie było splądrowane, ale być może dla zmylenia pościgu. Dlatego zemsta, obok napadu rabunkowego, to dwie główne hipotezy, które badają prokuratorzy. Rodzina miała opinię spokojnej i porządnej, ale trzymającej się trochę na uboczu. Christian W. był kierowcą. Alicja W. od pewnego czasu nie pracowała. Wcześniej zajmowała się księgowością. Pracowała na własny rachunek, a wcześniej w prywatnej firmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
