Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo Magdy z Wielgowa. Sprawa wraca na wokandę

mp
Co dzisiejszy proces będzie oznaczał dla skazanego Mariusza S.?
Co dzisiejszy proces będzie oznaczał dla skazanego Mariusza S.? Archiwum
Zdecyduje dziś o tym Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Może utrzymać wyrok dożywocia dla Mariusza S., złagodzić go, albo sprawę ponownie przekazać do rozpoznania.

Mariusz S. już dwukrotnie był skazywany na dożywocie. Pierwszy wyrok uchylił sąd apelacyjny z powodu źle napisanego uzasadnienia sądu okręgowego. Drugi wyrok zapadł w czerwcu. Apelację złożył oskarżony oraz prokuratura, której zdaniem zbrodnia nie była przypadkowa jak uznał sąd okręgowy.

Decyzję sadu apelacyjnego poznamy około południa.

- Jestem niewinny. Podejrzewam, że to mógł zrobić mój ojciec, który mógł mieć kontakt z nieletnimi - mówił na jednej z rozpraw Mariusz S.

To była jedna z najbardziej wstrząsających tragedii ostatnich lat w regionie. Siedem lat temu, w drugi dzień świąt wielkanocnych, 12-letnia Magda pojechała na przejażdżkę rowerem z koleżanką po Wielgowie. Ciało następnego dnia znalazł w lesie przechodzień.

Poszukiwania sprawcy trwały cztery lata. Zdecydował ślad DNA zostawiony na ramieniu dziewczynki. Dzięki postępowi w badaniu śladów biologicznych udało się w końcu ustalić, że należy do Mariusza S., mieszkańca Wielgowa.

Tuż po zatrzymaniu przyznał się do winy, choć twierdził, że to był nieszczęśliwy wypadek. Potem kilka razy zmieniał wersję. Twierdził, że tego dnia w ogóle nie było go na dzielnicy. Oskarżał o zbrodnię swojego ojca, a policjantów, że siłą zmuszali go do przyznania się. Skąd więc jego ślad na ramieniu Magdy? S. tłumaczył to tak: w dniu zabójstwa widział Magdę z koleżanką na rowerach.

- Mam taki zwyczaj, że na koniec rozmowy kładę rozmówcy rękę na ramieniu. I jej też położyłem - opowiadał na jednej z rozpraw.

Przesłuchana koleżanka Magdy zaprzeczyła, że spotkały Mariusza S.

Według sądu S. zgwałcił i zabił Magdę w lesie, a potem próbował zacierać ślady. Jej bieliznę rozrzucił na drzewach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński