Lekarzom nie udało się ustalić dokładnej daty śmierci. Wiadomo, że została uduszona w innym miejscu, a sprawca podrzucił ciało nad wodą. Tropy prowadzą do 71-letniego Bruna K. Mężczyzna ma opinię amanta.
Rozkochiwał dojrzałe panie i liczył na ich pieniądze. K. nie przyznał się do winy. Był znajomym Danieli S. z Gryfina. Kobieta przekazała mu 60 tys. zł swoich oszczędności. Liczyła na wspólną przyszłość. Bruno K. budował dom. Mieli w nim zamieszkać, ale okazał się samowolą.
Prokuratura podejrzewa, że Daniela S. zginęła, gdy odkryła oszustwa kochanka i zażądała zwrotu pieniędzy.
Oskarżony twierdzi, że pieniądze wydali wspólnie na rozrywki. Na pogrzeb Danieli nie przyszedł. Z monitoringu wynika, że dzień przed znalezieniem zwłok samochód oskarżonego jechał w kierunku Dziewoklicza. Znaleziono też plamki krwi jego i ofiary. A sznurek w jego garażu jest taki sam jak ten, którym uduszono ofiarę. Grozi mu dożywocie.
- Gdyby był pan młodszy, dostałby pan dożywocie - stwierdził sąd.
Zobacz również:
71-latek oskarżony o zabójstwo kochanki. Zdradziły go... roślinyCzytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?