Taka oferta nie zdarza się często. Najsłynniejszy polski klub sportowy Górnik Zabrze (finalista europejskiego Pucharu Zdobywców Pucharów i 14-krotny mistrz Polski) jest do kupienia za 3 miliony złotych. Pierwotnie oferta wynosiła o jeden milion złotych więcej. Zgłosił się jeden oferent, który jednak chciał się pozbyć - na dzień dobry - najcenniejszej części Górnika - czyli logo klubu. Zamiast tego w nazwie miała się pojawić nazwa jakiegoś specyfiku farmaceutycznego.
Do transakcji nie doszło, bo plany inwestora spotkały się z ostrym sprzeciwem środowiska sportowego. Co ciekawe, Górnik dysponuje na dzień dzisiejszy w miarę mocną kadrą i przyzwoitym miejscem w tabeli, pozwalającym realnie myśleć o utrzymaniu w lidze. Znamienne, że cena za Górnika to o wiele mniej, niż kwota za którą Pogoń zgodziła się sprzedać do Wisły Kraków dwóch piłkarzy - Przemysława Kaźmierczaka i Rafała Grzelaka. Mimo to - jak dotąd - zainteresowanie tak znakomitym znakiem firmowym jakim jest Górnik Zabrze jest żadne.
Za podobną cenę jak Górnika można też kupić klub z tradycjami ze stolicy - Polonię Warszawa. Tak jak w przypadku zespołu z Zabrza i tutaj nie ma chętnych. Dodajmy, że Polonia za 6 lat obchodzić będzie 100-lecie istnienia i jest dwukrotnym mistrzem Polski.
Kolejną firmą, przy której pojawiła się tabliczka "sprzedam" jest Zagłębie Sosnowiec. Jeden z najpopularniejszych klubów na Górnym Śląsku gra obecnie w II lidze, ale może się pochwalić sporymi sukcesami: cztery razy zdobywało Puchar Polski, a w 1955 roku było drugie w I lidze.
- Chcemy sprzedać Zagłębie. Możemy oddać klub nawet za darmo. Ot tak, podarować. I to bez długów! Więcej, możemy się zobowiązać, że przez najbliższy rok, dwa będziemy sponsorować drużynę - mówi prezes sosnowieckiego klubu Włoch Francesco Cimminelli.
Czy oferta na Zagłębie jest ostatnią. Zapewne nie. Wszystkie jednak pokazują, że piłka nożna wciąż nie jest w Polsce opłacalnym biznesem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?