W ramach happeningu można było się wpisać na tablicy z napisem "Kocham Szczecin".
- Kocham Szczecin za wodę i zieleń - deklarował Bazyli Baran, radny rady miasta. Nie brakowało też narzekań.
- Mój syn po studiach musiał wyjechać za granicę za pracą. Powiedział, że chyba nie wróci - mówi jedna z mieszkanek Szczecina - Kocham Szczecin, ale władze mi się nie podobają, kupują tramwaje i autobusy, ale nie w tym kierunku droga.
Celem akcji było rozpalenie w sercach szczecinian lokalnego patriotyzmu. - To także wstęp do projektu "Kurs Szczecina", podczas którego będziemy chcieli rozpocząć publiczną debatę na temat rozwoju miasta - tłumaczy Patryk Jaskulski, sekretarz stowarzyszenia "Młodzi Demokraci".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?