Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z wolnym zawodem po kredyt

opr. jsz
Osoby wykonujące wolny zawód jeszcze do niedawna cieszyły się preferencyjnym traktowaniem w kwestii przyznawania kredytów. Chociaż banki zaczynają powoli odchodzić od specjalnych ofert i ułatwień dla pracujących w zawodach zaufania publicznego, to jednak w ocenie kredytowej zdecydowanie lepiej wypada sędzia niż sprzedawca w sklepie.

Osoby pracujące w wolnych zawodach to m.in. dziennikarze, architekci, notariusze, adwokaci, radcy prawni, doradcy podatkowi, biegli rewidenci, lekarze, dentyści czy weterynarze. Podobnie jak osoby "na etacie" są oni klientami banków i potencjalnymi kredytobiorcami. Jak wygląda dla nich droga uzyskania kredytu hipotecznego? Czy obowiązuje ich jednakowa procedura?

Rosnące wymagania

- Bank, by móc zakwalifikować osobę do grupy wykonujących wolny zawód, wymaga przedstawienia dokumentów potwierdzających posiadanie przez nią danego uprawnienia. Może być nim decyzja o wpisie do rejestru architektów, decyzja o wpisie na listę doradców podatkowych, decyzja o wpisie do rejestru lekarzy, itp.- wyjaśnia Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus.
Jeszcze do niedawna osoby wykonujące wolny zawód mogły zaciągnąć kredyt hipoteczny przy minimum formalności. Zazwyczaj przy określaniu zdolności kredytowej banki opierały się jedynie na oświadczeniu klienta o wysokości uzyskiwanego dochodu, bez okazywania PITów. Sytuacja uległa jednak zmianie. Obecnie we wszystkich bankach weryfikowane są dochody takich osób. Banki nie udzielają już tzw. kredytów na oświadczenie, bez przedstawiania dokumentów finansowych.

Wolny korzystniejszy?

Chociaż zaostrzeniu uległa procedura weryfikacji dochodów osób wykonujących wolny zawód, nie zmienia to faktu, że banki patrzą na takich klientów przychylnie. - Fakt wykonywania wolnego zawodu jest niewątpliwie korzystny dla potencjalnego kredytobiorcy. Przy ubieganiu się o kredyt sam rodzaj profesji nie ma wpływu na ocenę zdolności kredytowej lub bardzo niewielki. Inaczej sytuacja wygląda przy ocenie klienta, czyli tzw. scoringu. Tutaj rodzaj zawodu, który dana osoba wykonuje, oddziałuje w bardzo dużym stopniu na wynik punktowy scoringu - tłumaczy Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus. Prawnik, lekarz czy architekt będą niewątpliwie lepiej oceniani niż np. pracownik fizyczny. Dzięki temu nie mija się z prawdą twierdzenie, że osobom w zawodzie zaufania publicznego łatwiej jest uzyskać kredyt, oczywiście pod warunkiem uzyskiwania dochodu. - Łagodniejsze traktowanie takich osób ze strony scoringu, nie zmienia jednak faktu, że tak jak wszyscy pozostali klienci muszą posiadać zdolność kredytową i z reguły uzyskują jednakowe warunki cenowe - dodaje Krajkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński