- Nie chce przesadzać - śmieje się pan Marek. - To i tak dla Mateusza będzie spora wyprawa.
- Dam radę, nie ma sprawy - buńczucznie zapowiada ze śmiechem syn.
W ubiegłym roku bez problemów razem przejechali 940 km wzdłuż polskich gór. Nie obawiają się więc żadnych kłopotów.
- Mamy dżentelmeńską umowę, że syn nie marudzi, że jest trudno, a ja nie marudzę, że jedziemy wolno - żartuje ojciec, z zawodu informatyk, startujący w wyścigach górskich.
XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie rozpoczynają się 27 lipca. Rowerzyści będą mieli zatem niewiele czasu na dotarcie do Londynu.
Po drodze przejadą 15 km do granicy, a później już przez Niemcy, Holandię, Belgię, Francję i Wielką Brytanię do Londynu.
Mateusz zacznie we wrześniu naukę w gimnazjum. Do niedawna uprawiał kolarstwo. Zamiłowaniem do podróży, z czasem zaraził się od taty, Marka. Dzięki pasji, jaka ich połączyła, wspólnie mogą spędzać czas jeżdżąc na rowerze.
Ojciec żartuje, że nie przykłada się do treningów, ale już pozwanie dodaje, ze najważniejsza jest pasja.
W latach 2007-2011 na dwóch kółkach zwiedzili całą Polskę. Kiedy rozpoczynali podróż Mateusz miał zaledwie 8 lat. W sumie w ciągu czterech lat zwiedzili całą Polskę i przejechali ponad 3200 km. Często jeżdżą razem z mamą Małgorzatą i młodszym synem, Marcinem.
Marek Miłoszewski i Mateusz Miłoszewski biorą udział w kampanii społecznej "Szczecin - z całego serca polecam. AMBASADOR".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?