Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z tatą na igrzyska do Londynu [zdjęcia, wideo]

mdr
Fot. Andrzej Szkocki
Wyruszyli dziś o godz. 12 sprzedc włąsnego domu w szczecinie. Skierowali się do Dobrej szczecińśkiej, a stad do Lubieszyna i dalej. Bohaterowie wyprawy, to 13-letni Mateusz z ojcem Markiem Miłoszewskim. Przed nimi 1300 km, które chcą pokonać w ciągu 14 dni. Powrót planują na na 5 sierpnia. Już nie rowerami, a samolotem.

Z tatą na igrzyska do Londynu

- Nie chce przesadzać - śmieje się pan Marek. - To i tak dla Mateusza będzie spora wyprawa.

- Dam radę, nie ma sprawy - buńczucznie zapowiada ze śmiechem syn.

W ubiegłym roku bez problemów razem przejechali 940 km wzdłuż polskich gór. Nie obawiają się więc żadnych kłopotów.

- Mamy dżentelmeńską umowę, że syn nie marudzi, że jest trudno, a ja nie marudzę, że jedziemy wolno - żartuje ojciec, z zawodu informatyk, startujący w wyścigach górskich.

XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie rozpoczynają się 27 lipca. Rowerzyści będą mieli zatem niewiele czasu na dotarcie do Londynu.

Po drodze przejadą 15 km do granicy, a później już przez Niemcy, Holandię, Belgię, Francję i Wielką Brytanię do Londynu.

Mateusz zacznie we wrześniu naukę w gimnazjum. Do niedawna uprawiał kolarstwo. Zamiłowaniem do podróży, z czasem zaraził się od taty, Marka. Dzięki pasji, jaka ich połączyła, wspólnie mogą spędzać czas jeżdżąc na rowerze.

Ojciec żartuje, że nie przykłada się do treningów, ale już pozwanie dodaje, ze najważniejsza jest pasja.

W latach 2007-2011 na dwóch kółkach zwiedzili całą Polskę. Kiedy rozpoczynali podróż Mateusz miał zaledwie 8 lat. W sumie w ciągu czterech lat zwiedzili całą Polskę i przejechali ponad 3200 km. Często jeżdżą razem z mamą Małgorzatą i młodszym synem, Marcinem.

Marek Miłoszewski i Mateusz Miłoszewski biorą udział w kampanii społecznej "Szczecin - z całego serca polecam. AMBASADOR".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński