- Około godziny 9 dzieci zaczęły zgłaszać się do szkolnej pielęgniarki z problemami - opowiada Barbara Matczak, dyrektor SP 64. - Bolały je brzuchy, miały nudności, niektóre wymiotowały.
W drodze do szkoły dzieci skorzystały z promocji napojów coca-coli. Darmowy towar rozdawano na pl. Grunwaldzkim. Niektórzy uczniowie wypili po kilka puszek, a rekordziści nawet 11. Szkoła wezwała lekarza, powiadomiła sanepid oraz policję. Sześcioro dzieci z najostrzejszymi objawami trafiło do szpitali przy ul. Arkońskiej i Wojciecha. Dwudziestu kilku uczniów przebadał lekarz.
- Nie stwierdził nic poważnego - mówi dyrektor szkoły. - Najprawdopodobniej był to wynik nadmiernej ilości wypitych napojów. Część dzieci nie jadła wcześniej śniadania.
Do szkoły przyjechał przedstawiciel coca-coli, ale nie chciał rozmawiać z "Głosem". Policja zabezpieczyła lodówki z rozdawanymi napojami, a sanepid bada zawartość puszek.
W południe promocja na pl. Grunwaldzkim była w dalszym ciągu prowadzona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?