- Który z piłkarzy z pierwszego składu Pogoni zagra dziś z Cartusią w barażu o awans do III ligi?
- Nie wiem, czy powinienem wymieniać nazwiska. Nie chciałbym informować przeciwników o naszym składzie. Rzeczywiście, podchodzimy do tych spotkań niezwykle poważnie i wzmocnimy się piłkarzami z pierwszej drużyny. Powiem o jednym: liczę, że po kontuzji występ zaliczy Tomasz Parzy.
- Co pan wie o przeciwniku?
- Cartusia bardzo się wzmocniła. Ma skład, z którym zamierzała w tym sezonie walczyć o awans. Doszło do niej kilku graczy z Gedanii Gdańsk i Unii Tczew. W zespole jest m.in. Pawłuszek, były zawodnik I-ligowy oraz bramkostrzelny Borowski.
- Ale to jednak rezerwy Pogoni będą faworytem tej konfrontacji?
- Myślę, że tak, ale nie lekceważymy przeciwnika. Nie może dojść do najmniejszej dekoncentracji. Jesteśmy w dobrych humorach, bo wróciliśmy z udanego pobytu w Niemczech. Ograliśmy beniaminka 2. Bundesligi, Rot-Weiss Erfurt 1:0 po golu Śliwińskiego i nieznacznie przegraliśmy z byłym II-ligowcem, zespołem Jan Regensburg, prowadzonym przez byłego świetnego piłkarza, Mario Baslera. Prowadziliśmy 1:0, potem sędzia nie uznał nam prawidłowo strzelonego gola. I przegraliśmy 1:2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?