Sprawa jest dość tajemnicza. Chodzi o dokument, który zniknął z komendy niespełna miesiąc temu. Według naszego rozmówcy chodzi o tajne rozporządzenie zawierające informacje na temat metod i sposobu działań służb kryminalnych (tzw. tajniaków, pracujących po cywilnemu).
- W tym dokumencie są zawarte m.in. informacje odnośnie współpracy z informatorami bądź agentami. Można by rzec że ten dokument jest istną książeczką z instruktażem sposobu pracy tych służb - twierdzi.
Policja przyznaje, że dokument jest poszukiwany, ale ma status poufnego, a nie tajnego.
- Od od drugiej połowy marca w Komendzie Miejskiej Policji w Szczecinie toczy się postępowanie wyjaśniające w sprawie ujawnienia braku dokumentu poufnego. Utracony dokument nie ujawniał metod działania policjantów oraz tajnych bądź ściśle tajnych danych- zapewnia sierż. sztab. Ewelina Gryszpan ze szczecińskiej policji.
ZOBACZ TEŻ:
Sprawa nie trafiła do prokuratury.
- Nie mamy zgłoszonej takie sprawy - mówi prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Dwa lata temu u byłego pracownika policji znaleziono kilkaset dokumentów "tajne" lub "ściśle tajne" pochodzących ze szczecińskiej policji. Dotyczyły informatorów policji z lat 2002-2009. Jak się jednak wtedy okazało zostały zabrane do miejsca zamieszkania celem archiwizacji. Były to głównie stare spisy akt.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Zarobki w policji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?