Dotąd umowy dzierżawy podpisywane były z kupcami na rok i po tym czasie musieli starać się o ich przedłużenie. Taka sytuacja nie dość, że wymagała od handlowców sporo papierkowych zabiegów, to pachniała tymczasowością i w żaden sposób nie zachęcała ich do poprawy estetyki kiosków.
- Postawimy murowane pawilony, każdy o powierzchni ok. 60 m kw. Dla porównania - dotąd handlowałem na 18 m kw. Właśnie trwają prace projektowe. Myślę, że z budową ruszymy na wiosnę - opowiada jeden z kupców.
Nie wszystkich będzie jednak stać na udźwignięcie kosztów inwestycji. - Nie wiem, skąd wezmę pieniądze na budowę, bo handel upada. Jednak nie chciałem blokować kolegów i zgodziłem się na propozycję miasta - dodaje mężczyzna handlujący m.in. odzieżą damską.
Czy miasto nie boi się, że kupcy - mając już w kieszeni 10-letnią gwarancję spokoju - nie zrezygnują nagle z planów budowy - Na razie nie mamy powodów do obaw. Zawsze można przecież rozwiązać umowę. Z drugiej jednak strony znamy sytuację kupców w mieście i liczymy się z tym, że prace mogą rozpocząć się z opóźnieniem - mówi burmistrz Franciszek Wołowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?