Sprawę ujawniliśmy w ubiegłym tygodniu. Znany youtuber miał uderzyć 66-letniego Edwarda N., który po ciosie przewrócił się na chodnik. Pięć miesięcy później zmarł. Żona pokrzywdzonego zgłosiła sprawę prokuraturze, bo podejrzewała, że uderzenie i upadek mogły przyczynić się do śmierci.
Prokuratura nie znalazła na to dowodów. Przy okazji odmówiła zajęciem się sprawą samego uderzenia, bo uznała, że nie ma interesu społecznego w ściganiu youtubera, gdyż obrażenia nie przekroczyły siedmiu dni. Tymczasem 20-latek jest idolem dla setek tysięcy nastolatków, a jego filmy na YouTubie mają miliony odsłon.
- Jeśli tu nie ma interesu społecznego, to gdzie jest? - pyta mec. Krzysztof Tumielewicz, pełnomocnik wdowy po Edwardzie N. Dlatego w ubiegłym tygodniu w jej imieniu wniósł do sądu prywatny akt oskarżenia. Domagają się dla youtubera dwóch i pół roku więzienia oraz nawiązki od niego.
Po publikacji GS24.pl prokuratura zmieniła zdanie. Planuje przystąpić do prywatnego aktu oskarżenia i popierać go przed sądem.
- Zwróciliśmy się do sądu o wskazanie sygnatury sprawy, że prywatny akt oskarżenia trafił do sądu. Na polecenie prokuratora okręgowego sprawa została zbadana. Jeśli informacje o wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia się potwierdzą, prokurator do niego przystąpi - mówi Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Youtuber zaprzecza, że ma związek z tą sprawą.
- Nie mam z tą sprawą nic wspólnego - powiedział w rozmowie z dziennikarzem GS24.pl.
ZOBACZ TEŻ:
Chodzi o zdarzenie z 2 stycznia 2020 r.
Około południa Edward N. był na zakupach w sklepie przy ul. Pokoju w Szczecinie. Według świadków wewnątrz był znany youtuber i próbował nagrać film, ale ekspedientki nie wyraziły zgody. I wtedy miał zacząć się awanturować, mówić, że może nagrywać, co chce oraz wymachiwał telefonem.
Wtedy zareagował Edward N. i razem z kobietami próbowali wyprosić go ze sklepu. Youtuber wyszedł, ale dalej miał się awanturować i uderzać rękoma w szyby sklepu.
Gdy Edward N. opuścił sklep wraz z sąsiadką, młody mężczyzna wsiadał do samochodu. Miał wtedy pokazać obraźliwy gest w kierunku 66-latka. Ten podszedł do auta. Według relacji rodziny, youtuber miał wówczas wysiąść i bez powodu uderzyć mężczyznę pięścią w twarz. Następnie odjechał.
Starszy pan upadł na ziemię i na chwilę stracił przytomność. W następnych dniach skarżył się na bóle głowy. Był kilka razy u lekarza. Nie chciał zawiadomić policji, bo wstydził się, że uderzyła go dużo młodsza osoba.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ WIDEO: Areszt Śledczy w Szczecinie od środka. Tak wygląda więzienna cela
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?