Liczące kilkudziesięciu mieszkańców Sułomina odwiedzą tysiące gości i mnóstwo gwiazd estrady. Program imprezy jest już praktycznie dopięty na ostatni guzik. Wydarzenie z roku na rok przyciąga coraz więcej osób. W ubiegłym, przez cztery dni przez maleńkie Sułomino przewinęło się blisko 30 tysięcy gości. Tym razem ma być ich jeszcze więcej. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji i zapewniają, że impreza jest darmowa. Zapłacimy wyłącznie za parking.
- Będziemy obchodzili 30- lecie zespołu Babsztyl - mówi Dariusz Stępień, organizator pikniku. - Znany jest z wielu utworów rozbrzmiewających na szlakach turystycznych czy imprezach szantowych. Chyba każdy słyszał ich hit "Hej przyjaciele, przyjaciele". W ich muzyce przenikają się klimaty country. Zespołowi towarzyszył będzie Cezary Makiewicz znany z utworu "Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa".
W piątek odbędzie się koncert poświęcony twórczości Tadeusza Nalepy. Wystąpi również Andrzej Cierniewski.
- Dla nas ciekawostką jest Henry Smith Band. Angielska grupa, która w ubiegłym roku dostała nagrodę Brytyjskiego Stowarzyszenia Muzyki Country dla najlepszego zespołu - mówi Stępień. - Koniecznie trzeba też posłuchać Big City Indians, zdobywcy nagrody dla najlepszego odtwórcy muzyki indiańskiej w USA. Grają bardzo współcześnie. Mają znakomitą oprawę pop-rockową. To będzie widowiskowy koncert, bo mają dwa składy perkusyjne.
Western Piknik to nie tylko koncerty, ale również mnóstwo innych atrakcji. Odbędzie się zlot trójkołowców zorganizowany we współpracy z niemieckimi klubami motorowymi. Może przyjechać nawet kilkaset pojazdów. Będą też tradycyjne motocykle.
- Po raz pierwszy zorganizujemy paradę tych pojazdów - mówi Stępień. - Wszyscy pojadą do Międzyzdrojów i zaprezentują się na promenadzie. Do Sułomina przyjadą też właściciele starych, amerykańskich samochodów oraz terenówek. Planujemy wystawę quadów. Kolejną nowością są pokazy szkoły sportowej na wodzie: jazda na nartach wodnych i specjalnych pontonach. Oczywiście przygotowujemy też place zabaw dla dzieci.
Organizatorzy nieskromnie przyznają, że jakością wydarzenia przewyższają już piknik w Mrągowie. -
Dobór wykonawców jest u nas zdecydowanie bardziej różnorodny - mówią. - Jesteśmy 500 kilometrów od Warszawy i ściągamy do siebie mnóstwo ludzi. Powiem szczerze, że nie mamy się czego wstydzić, a powinniśmy być dumni. Brakuje nam tylko jednego: dobrej drogi dojazdowej do Sułomina. No ale liczymy na dalszą udaną współpracę z gminą.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?