Wzięli ich na karuzelę. Antyjedenastka 5. kolejki PKO Ekstraklasy wg GOL24
Obrońcy
Bartosz Rymaniak (Górnik Łęczna)
Nie zdziwimy się, jeśli obrońca rozważa po tym meczu zakończenie kariery. Najpierw nie przerwał prostopadłego zagrania do Skvarki, potem trzykrotnie dał się ograć Yeboahowi w jednej(!) akcji. Dramatycznie słaby występ.
Lorenco Simić (Zagłębie Lubin)
Od momentu powrotu po kontuzji jest cieniem samego siebie. Przy golu Sekulskiego dał się łatwo ograć prostym zwodem. Nie asekurował fatalnej pomyłki Baszkirowa. Wolskiemu dał się ograć kilka dobrych razy.
Ian Soler (Zagłębie Lubin)
Podobny występ do Simicia z tym, że Soler wpisał się do meczowego protokołu z golem samobójczym. Mógł inaczej zaatakować piłkę po podaniu od Wolskiego. Nie wiemy, na co się zdecydował, ale wyszło z tego efektowne wpakowanie futbolówki do własnej siatki.
Krystian Getinger (Stal Mielec)
Getinger to zdecydowanie najgorszy piłkarz meczu Pogoń - Stal. W akcji bramkowej wybił piłkę byle gdzie, dopadł do niej Kamil Drygas, który trafił... właśnie w obrońcę Stali. Futbolówka odbiła się od jego stopy i wpadła do siatki. Getinger zupełnie nieświadomie też podał do Kostasa, gdy ten dobijał mielczan na 4:1.