Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowa Czwórka i Zamłynie remisowo na początek (zdjęcia)

/SzS/
Weronika Płokita (z prawej) zdobyła dla Sportowej Czwórki drugiego gola.
Weronika Płokita (z prawej) zdobyła dla Sportowej Czwórki drugiego gola. T. Klocek
Za tydzień historyczne derby I ligi kobiet

Dwa remisy po 2:2 zanotowały na inauguracje sezonu radomskie drużyny grające w pierwszej lidze piłki nożnej kobiet. W niedzielę zmierzą się między sobą.

Sportowa Czwórka Radom - Bronowianka Kraków 2:2 (1:0),
Jarosz 19, Płokita 51 dla Czwórki.

Czwórka: Małecka - Jaworska, Markowska, Gierczak, Adamska, Chrzanowska, Zielińska, Barańska (75 Gryko), Jarosz, Płokita, Nowakowska (90 Pacyna).

Przed meczem radomianki, wzięłyby remis z faworyzowanym rywalem w ciemno. Po ostatnim gwizdku nasze piłkarki czuły ogromny niedosyt. Wszak prowadziły już 2:0, rozgrywały świetne zawody, ale niestety dały sobie wbić dwa gole i pojedynek zakończył się remisem.
Piłkarki Czwórki objęły prowadzenie w 19 minucie po strzale Magdaleny Jarosz, która perfekcyjnie uderzyła z rzutu wolnego. Krakowianki próbowały odrobić stratę, ale do 60 minuty defensywa miejscowych spisywała się bez zarzutu.

Rezultat podwyższyła Weronika Płokita, która nie zwykła pudłować w sytuacji sam na sam. Chwile później powinno być 3:0 bo piłkę po strzale Jarosz odbyła bramkarka z Krakowa, do siatki trafiła Płokita, ale była na pozycji spalonej i gola nie uznano.

- Po stracie bramki trochę dziewczyny złapały zadyszkę i zaraz straciliśmy kolejną. Rywalki były bardziej doświadczone. Widać, że znacznie dłużej grają w piłkę. Czujemy niedosyt, ale mimo wszystko z pierwszego historycznego punktu również jesteśmy zadowoleni.

Starówka Nowy Sącz - Zamłynie ZA Kombud SA Radom 2:2 (1:2)
Zychla 1, Kacprzak 12 dla Zamłynia.

Zamłynie: Kobuz - Kacprzak, Podsiadła, Marcinkowska, Jurczak, Różalska (60 Sławińska), Janicka, Jamska (30 Nowek, 84 Trzos), Zychla, Kuśmierczyk.

Zamłynie powinno ten mecz wygrać, bo miało momentami przygniatającą przewagę. Już w 56 sekundzie strzeliła dla radomianek Aneta Zychla, a potem w 12 minucie rezultat podwyższyła Klaudia Kacprzak, która popisała się pięknym strzałem z dystansu. Ambitnie grające gospodynie zdołały wyrównać.
- Był to mecz niewykorzystanych okazji dla nas. Remis traktuję jak porażkę, bo szkoda straconych punktów - mówił po ostatnim gwizdku, Andrzej Pluta, szkoleniowiec Zamłynia.

Już w niedzielę fanów żeńskiego futbolu czeka nie lada gratka. Na głównym boisku MOSiR o godz. 15.30 odbędą się pierwsze derby Radomia na zapleczu ekstraklasy. Zamłynie podejmie Sportową Czwórkę.

W innych meczach: Unia II Racibórz - Dargfil Tomaszów Mazowiecki 0:8, Widok Lublin - Praga Warszawa 1:5, Podgórze Kraków - Gol Częstochowa 1:6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie