Przyjście Arkadiusza Aleksandra na Uznam, ogłoszone tuż po świętach, to prawdziwy majstersztyk transferowy. 32-letni napastnik, jak na warunki pierwszoligowe, jest jednym z czołowych w kraju. W ciągu 3,5 roku występów w Sandecji Nowy Sącz zdobył dla tego klubu 47 bramek, w dwóch ostatnich sezonach strzelał kolejno 15 i 16 goli, a w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek pokonywał bramkarzy rywali 7 razy. Namówienie takiego zawodnika, aby rozwiązał kontrakt ze swoim dotychczasowym klubem, a następnie podpisał umowę w Świnoujściu, jest wielkim sukcesem negocjacyjnym działaczy Floty.
- Cieszymy się bardzo z tego transferu, bo wszyscy wiemy, jakiej klasy jest to zawodnik - przyznaje Jarosław Dunajko, dyrektor klubu, odpowiedzialny za transfery.
To jednak nie koniec wzmocnień zespołu.Kolejni zawodnicy mogą zaprezentować się już na pierwszym noworocznym treningu, w poniedziałek o 7 rano. Dzień później w Świnoujściu mają się pojawić dwaj testowani obcokrajowcy. Jeden jest obrońcą, drugi pomocnikiem.
Co ciekawe, dyrektor Dunajko przyznaje, że do klubu jak dotąd nie wpłynęło żadne zapytanie w sprawie pozyskania któregoś z zawodników Floty. Jeśli więc uda się utrzymać aktualny stan posiadania, a testowani zawodnicy okażą się przydatni, to Wyspiarze będą na wiosnę dysponować naprawdę wielką siłą ognia. Pozostałe zespoły z czołówki I ligi nie przeprowadziły dotąd żadnego głośnego transferu, a Zawisza Bydgoszcz, głównie się osłabił.
Trener Floty, Dominik Nowak, zapowiadał, że jego zespół będzie musiał zmienić styl gry w ofensywie, bowiem ten dotychczasowy, stał się zbyt przejrzysty dla rywali. Po pozyskaniu Arkadiusza Aleksandra oraz Charlesa Nwaogu, wydaje się, że zmiany w ataku i drugiej linii będą jeszcze głębsze, o ile uda się ostatecznie zatrzymać Sebastiana Olszara. Ten zawodnik woli grać nieco z tyłu, więc chcąc w pełni wykorzystać możliwości nowych graczy oraz Ensara Arifovicia, trener będzie musiał rozważyć grę z dwoma, lub nawet trzema napastnikami.
Sparing z Lechem
Możliwości wypróbowania nowych wariantów gry szkoleniowiec będzie miał dużo i zgodnie ze swoim życzeniem, głównie z rywalami z wysokiej półki. Wczoraj klub poinformował, że udało się dojść do porozumienia z Lechem Poznań w sprawie rozegrania sparingu 25 stycznia we Wronkach. Plan przygotowań uległ poza tym też innym zmianom. Ze sparingowej rozpiski wypadł mecz z Gwardią Koszalin, planowany na 19 stycznia. Tego dnia jednak Flota wyjeżdża na sparing z VFL Bochum, który rozegra 20 stycznia.
- W związku z meczem z drużyną z 2. Bundesligi pod znakiem zapytania stanął sparing 23 stycznia z Bytovią Bytów w Kołobrzegu. Zaproponowaliśmy Bytovii mecz w Świnoujściu i czekamy na odpowiedź - informuje dyrektor Dunajko.
Klub nadał poszukuje też drugiego trenera. Pełniący tę funkcję w rundzie jesiennej Ryszard Kłusek, odszedł z Floty w listopadzie, a od początku stycznia pracuje jako pierwszy trener czwartoligowego klubu ze Śląska - Iskry Pszczyna.
- Obecnie naszym priorytetem jest dopięcie rozmów z nowymi zawodnikami. Jeżeli chodzi o nowego asystenta trenera Nowaka, to ciągle rozmawiamy z kilkoma kandydatami i ten, którego ostatecznie wybierzemy, powinien pojawić się na jednych z pierwszych zajęć w przyszłym tygodniu - kończy dyrektor Floty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?