Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyspiarze nareszcie odpalili i wygrali pierwszy mecz od pięciu kolejek

Łukasz Kasprzyk
Flota wygrała pierwsze spotkanie od pięciu kolejek.
Flota wygrała pierwsze spotkanie od pięciu kolejek.
Piłkarze Floty Świnoujście przełamali serię pięciu meczów bez wygranej. W niedzielę pokonali rywala w walce o utrzymanie GKS Tychy 3:2. Było nerwowo do samego końca, ale trzy oczka wróciły nad morze.

Dobrych wiadomości przed meczem z GKS Tychy próżno było szukać. Drużyna nie wygrała od pięciu kolejek, a sytuacja zespołu była tak zła, że zarząd Floty zdecydował się zatrudnić nowego szkoleniowca Tomasza Kafarskiego (zastąpił Bogusława Baniaka). Ten w swoim debiucie zremisował w Świnoujściu ze Stomilem Olsztyn 0:0. Nie odblokował więc ani jednej "strzelby". A przychodząc do klubu mówił, że jego głównym zadaniem jest sprawić, żeby zawodnicy wreszcie strzelali gole. Tych było jak na lekarstwo, bo świnoujścianie byli na drugim od końca miejscu w liczbie zdobytych bramek. Kolejna zła wiadomość to przymusowa pauza za żółte kartki Piotra Kieruzela, który opuścił w tym sezonie tylko trzy mecze.

- Jest nad nami jakieś bliżej nieokreślone fatum, ale na pewno ze dwie wygrane mogą poprawić komfort psychiczny - mówił przed tym spotkaniem obrońca Floty Radosław Jasiński. - Wiadomo, że teraz potrzebne są punkty, a nie ładna gra i temu staramy się podporządkować wszystko - zapewniał. Wiadomość, która przyszła z Jaworzna (tam rozgrywa swoje mecze GKS Tychy), była więc olbrzymim zaskoczeniem. 3 bramki w jednym meczu! To sztuka, która udała się w tym sezonie dopiero po raz drugi. Pierwszy raz 3 gole udało się strzelić z Kolejarzem Stróże (14 kwietnia 2014 roku).

Dwie bramki zdobył w niedzielę Sebastian Olszar, który przyszedł do drużyny zimą tego roku. To było jego 3 trafienie w tych rozgrywkach dla Wyspiarzy. Spotkanie miało swoją dramaturgię. Najpierw na prowadzenie drużynę wyprowadził Bartosz Śpiączka (w 27. minucie), kończąc kontratak strzałem w dalszy róg bramki. Później to GKS przejął inicjatywę. Najpierw wyrównał, a chwilę przed zejściem zawodników do szatni wysunął się na prowadzenie. Druga połowa to jednak koncert Olszara, który gola na 2:2 zdobył szczupakiem, a prowadzenie zapewnił uderzeniem z około 30 metrów. Wygrana sprawiła, że podopieczni Tomasza Kafarskiego mają cztery punkty przewagi nad GKS, a trzy nad 15. drużyną w tabeli, czyli Kolejarzem Stróże. Zostały cztery mecze do końca sezonu.

GKS Tychy - Flota Świnoujście 2:3 (2:1)

Bramki: Smółka (30), Balul (45) - Śpiączka (27), Olszar 2 (56, 76).

Flota: Brljak - Jasiński, Stasiak, Zalepa, Opałacz, Mysiak, Mokwa, Bodziony, Grzelak, Olszar (85 Kolendowicz), Śpiączka (75 Kamiński).

Żółte kartki (dla Floty): Opałacz (46), Stasiak (54), Śpiączka (63).

Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński