Dobrych wiadomości przed meczem z GKS Tychy próżno było szukać. Drużyna nie wygrała od pięciu kolejek, a sytuacja zespołu była tak zła, że zarząd Floty zdecydował się zatrudnić nowego szkoleniowca Tomasza Kafarskiego (zastąpił Bogusława Baniaka). Ten w swoim debiucie zremisował w Świnoujściu ze Stomilem Olsztyn 0:0. Nie odblokował więc ani jednej "strzelby". A przychodząc do klubu mówił, że jego głównym zadaniem jest sprawić, żeby zawodnicy wreszcie strzelali gole. Tych było jak na lekarstwo, bo świnoujścianie byli na drugim od końca miejscu w liczbie zdobytych bramek. Kolejna zła wiadomość to przymusowa pauza za żółte kartki Piotra Kieruzela, który opuścił w tym sezonie tylko trzy mecze.
- Jest nad nami jakieś bliżej nieokreślone fatum, ale na pewno ze dwie wygrane mogą poprawić komfort psychiczny - mówił przed tym spotkaniem obrońca Floty Radosław Jasiński. - Wiadomo, że teraz potrzebne są punkty, a nie ładna gra i temu staramy się podporządkować wszystko - zapewniał. Wiadomość, która przyszła z Jaworzna (tam rozgrywa swoje mecze GKS Tychy), była więc olbrzymim zaskoczeniem. 3 bramki w jednym meczu! To sztuka, która udała się w tym sezonie dopiero po raz drugi. Pierwszy raz 3 gole udało się strzelić z Kolejarzem Stróże (14 kwietnia 2014 roku).
Dwie bramki zdobył w niedzielę Sebastian Olszar, który przyszedł do drużyny zimą tego roku. To było jego 3 trafienie w tych rozgrywkach dla Wyspiarzy. Spotkanie miało swoją dramaturgię. Najpierw na prowadzenie drużynę wyprowadził Bartosz Śpiączka (w 27. minucie), kończąc kontratak strzałem w dalszy róg bramki. Później to GKS przejął inicjatywę. Najpierw wyrównał, a chwilę przed zejściem zawodników do szatni wysunął się na prowadzenie. Druga połowa to jednak koncert Olszara, który gola na 2:2 zdobył szczupakiem, a prowadzenie zapewnił uderzeniem z około 30 metrów. Wygrana sprawiła, że podopieczni Tomasza Kafarskiego mają cztery punkty przewagi nad GKS, a trzy nad 15. drużyną w tabeli, czyli Kolejarzem Stróże. Zostały cztery mecze do końca sezonu.
GKS Tychy - Flota Świnoujście 2:3 (2:1)
Bramki: Smółka (30), Balul (45) - Śpiączka (27), Olszar 2 (56, 76).
Flota: Brljak - Jasiński, Stasiak, Zalepa, Opałacz, Mysiak, Mokwa, Bodziony, Grzelak, Olszar (85 Kolendowicz), Śpiączka (75 Kamiński).
Żółte kartki (dla Floty): Opałacz (46), Stasiak (54), Śpiączka (63).
Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?