Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyślizgali nas

Maciej Janiak, 23 listopada 2004 r.
Marcin Bielecki
Do najpoważniejszego wypadku doszło na autostradzie A6 przed godz. 14. Kierowca busa stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierę energochłonną. Samochód wywrócił się na bok. Ranny pasażer busa został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. W chwili wypadku na autostradzie zalegało błoto pośniegowe. Policja nie wyklucza, ze samochód wpadł w poślizg.

Kierowcy przeklinali poniedziałkowy poranek. Drogowcy spokojnie tłumaczyli, że oni są w porzządku, ale śniegu było za dużo.

- Kataklizmu nie było - uważa Dariusz Bartkiewicz ze szczecińskiego Rethmanna. Innego zdania byli kierowcy.

- Rano jeździło się po prostu strasznie, coś potwornego. Trudno było podjechać pod niektóre ulice np. Komuny Paryskiej - mówi Andrzej Frydrykiewicz, szczeciński taksówkarz. - Moi koledzy również się skarżyli. Klientom musieliśmy mówić, że dojazd będzie dłuższy niż zwykle nawet o 15 minut. Poprawiło się ok. godz. 11.

Jeszcze przed godz. 11 na ulicach Duńskiej i Kościelnej autobusy komunikacji miejskiej miały kłopoty z przejechaniem.

Wszystko przez śnieg?

Zarówno w MPO (walczy z zimą na prawobrzeżu) jak i Rethmann (zimowe utrzymanie lewobrzeża) twierdzą, że zimie nie dali się zaskoczyć m.in. dzięki prognozom pogody. Obie firmy zaczęły walczyć z gołoledzią ok. godz. 2 w nocy. Rano ulice były sypane solą, a później usuwaniem błota pośniegowego zajęły się pługi.

- Nie byliśmy zaskoczeni atakiem zimy, ale intensywne opady śniegu spowodowały utrudnienia na drogach - utrzymuje Zbigniew Rewucki ze szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - To błoto pośniegowe tworzyło pewien rodzaj śliskości.

Najgorzej było na północy; na "trójce" i "szóstce".

W dyrekcji generalnej usłyszeliśmy, że sprzęt do zwalczania skutków zimy wyjechał już w niedzielę wieczorem. Drogi były sypane solą, żeby usunąć gołoledź i przygotować je na śnieg.

Poślizgi i wypadki

Szczególnie źle jechało się " trójką" na odcinku od Babigoszczy do Świnoujścia. W południe pomiędzy Dargobądzem a Międzyzdrojami droga była zablokowana, bo zderzyły się na niej trzy auta.

Kierowca osobowego opla, chcąc uniknąć zderzenia czołowego z nieprzepisowo wyprzedzającymi autami zjechał na prawą stronę i zaczął hamować. Wyhamować nie zdążył jadący za nim dostawczy lublin. Uderzył w tył opla, a ten zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z tirem. Na szczęście nikt nie zginął.

Do poważnego wypadku doszło również w okolicach Starego Czarnowa. Tam podczas hamowania na śniegu w poślizg wpadł citroen i czołowo zderzył się z fordem. 39-letnia kobieta z forda trafiła do szpitala z urazem głowy.

Kolejny wypadek, którego przyczyną mogła być śliska nawierzchnia wydarzył się w okolicach Wałcza na drodze nr 163. Tam samochód ciężarowy zjechał na pobocze i uderzył w drzewo, a ranne zostały dwie osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński