Kierowcy przeklinali poniedziałkowy poranek. Drogowcy spokojnie tłumaczyli, że oni są w porzządku, ale śniegu było za dużo.
- Kataklizmu nie było - uważa Dariusz Bartkiewicz ze szczecińskiego Rethmanna. Innego zdania byli kierowcy.
- Rano jeździło się po prostu strasznie, coś potwornego. Trudno było podjechać pod niektóre ulice np. Komuny Paryskiej - mówi Andrzej Frydrykiewicz, szczeciński taksówkarz. - Moi koledzy również się skarżyli. Klientom musieliśmy mówić, że dojazd będzie dłuższy niż zwykle nawet o 15 minut. Poprawiło się ok. godz. 11.
Jeszcze przed godz. 11 na ulicach Duńskiej i Kościelnej autobusy komunikacji miejskiej miały kłopoty z przejechaniem.
Wszystko przez śnieg?
Zarówno w MPO (walczy z zimą na prawobrzeżu) jak i Rethmann (zimowe utrzymanie lewobrzeża) twierdzą, że zimie nie dali się zaskoczyć m.in. dzięki prognozom pogody. Obie firmy zaczęły walczyć z gołoledzią ok. godz. 2 w nocy. Rano ulice były sypane solą, a później usuwaniem błota pośniegowego zajęły się pługi.
- Nie byliśmy zaskoczeni atakiem zimy, ale intensywne opady śniegu spowodowały utrudnienia na drogach - utrzymuje Zbigniew Rewucki ze szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - To błoto pośniegowe tworzyło pewien rodzaj śliskości.
Najgorzej było na północy; na "trójce" i "szóstce".
W dyrekcji generalnej usłyszeliśmy, że sprzęt do zwalczania skutków zimy wyjechał już w niedzielę wieczorem. Drogi były sypane solą, żeby usunąć gołoledź i przygotować je na śnieg.
Poślizgi i wypadki
Szczególnie źle jechało się " trójką" na odcinku od Babigoszczy do Świnoujścia. W południe pomiędzy Dargobądzem a Międzyzdrojami droga była zablokowana, bo zderzyły się na niej trzy auta.
Kierowca osobowego opla, chcąc uniknąć zderzenia czołowego z nieprzepisowo wyprzedzającymi autami zjechał na prawą stronę i zaczął hamować. Wyhamować nie zdążył jadący za nim dostawczy lublin. Uderzył w tył opla, a ten zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z tirem. Na szczęście nikt nie zginął.
Do poważnego wypadku doszło również w okolicach Starego Czarnowa. Tam podczas hamowania na śniegu w poślizg wpadł citroen i czołowo zderzył się z fordem. 39-letnia kobieta z forda trafiła do szpitala z urazem głowy.
Kolejny wypadek, którego przyczyną mogła być śliska nawierzchnia wydarzył się w okolicach Wałcza na drodze nr 163. Tam samochód ciężarowy zjechał na pobocze i uderzył w drzewo, a ranne zostały dwie osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?