Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysadzili kolejne niewybuchy znalezione przy Gazoporcie

am
Pocisk moździerzowy został wyłowiony i zdetonowany na poligonie.
Pocisk moździerzowy został wyłowiony i zdetonowany na poligonie. foto: Marcin PURMAN
Bombę lotniczą oraz pocisk moździerzowy zniszczyła dzisiaj Marynarka Wojenna ze Świnoujścia.

Na obiekty natrafiono podczas prac związanych z budową świnoujskiego gazoportu. Pierwsze zgłoszenie, dotyczące bomby lotniczej Marynarka Wojenna otrzymała w 22 października. Nurkowie z 12 Dywizjonu Trałowców (8.FOW) sprawdzili znalezisko. Okazało się, że jest to amerykańska bomba lotnicza typu 1100 LB o wadze około 500 kg.

1 listopada, otrzymano kolejne zgłoszenie. Po przeprowadzeniu podwodnego rekonesansu nurkowie stwierdzili obecność na dnie uzbrojonego pocisku moździerzowego kalibru 210mm. Pocisk zawierał około 20 kg materiału wybuchowego.
Oba obiekty zalegały na głębokości około 7,5 metra w odległości około 150 metrów od falochronu osłonowego świnoujskiego gazoportu.

- Po dokładnym obejrzeniu niewybuchów podjęto decyzję o wyciągnięciu ich na powierzchnie -informuje kpt. mar. Jacek Kwiatkowski, oficer prasowy 8. FOW. - Zdecydowano, że bomba lotnicza zostanie zneutralizowana na poligonie morskim, natomiast pocisk moździerzowy zostanie przekazany saperom na ląd.

Dzisiaj wcześnie rano załoga trałowca ORP "JAMNO" oraz grupa nurków przystąpiły do akcji. Jako pierwszy z wody został wydobyty pocisk moździerzowy. Przetransportowano go na brzeg i przekazano saperom z patrolu rozminowania 8. Batalionu Saperów Marynarki Wojennej z Dziwnowa.

Znalezisko zostanie zneutralizowane na poligonie lądowym. Następnie na pokład okrętu ORP "JAMNO" została wydobyta amerykańska bomba lotnicza typu 1100LB. Umieszczono ją na rufie okrętu w specjalnie skonstruowanej skrzyni.

Po wydobyciu bomby okręt udał się na poligon morski, 12 mil morskich na północ od portu Świnoujście. Na terenie poligonu obiekt opuszczono do wody. Nurkowie - minerzy zamontowali na nim ładunki wybuchowe.

- Detonacja ładunków odbyła się z powierzchni wody, przy użyciu specjalnego lontu - mówi informuje kpt. mar. Jacek Kwiatkowski. - Po detonacji, marynarze sprawdzili, czy znalezisko nie stanowi już zagrożenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński