W tym roku spółdzielnie mieszkaniowe "Odra" i "Chemik" wyeksmitowały w sumie lokatorów z 4 mieszkań. Tymczasem sądy wydały prawie 80 wyroków stanowiących podstawę do eksmisji.
Najwięcej w "Chemiku"
W minionym roku Spółdzielnia Mieszkaniowa "Chemik" wyeksmitowała lokatorów 9 mieszkań. W tym roku były takie 3 przypadki, ale w dwóch lokatorzy dobrowolnie opuścili mieszkania, bez udziału komornika.
- Aktualnie lokatorzy aż 68 mieszkań, którymi zarządzamy, posiadają już wyroki sądowe o eksmisję - informuje Wiktor Szostak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik" w Policach. - W 41 przypadkach zostały zasądzone lokale socjalne. Zgodnie z ustawą, może je tylko zapewnić gmina. I tu jest problem, bo burmistrz mówi, że takimi lokalami w tej chwili nie dysponuje.
W sumie należności dla SM "Chemik", powstałe w efekcie niepłacenia przez lokatorów czynszów, przekroczyły już 700 tys. zł. Rekordziści zalegają nawet ponad 25 tys. zł.
- Eksmisje traktujemy jako ostateczność - dodaje prezes "Chemika" - dodaje prezes Szostak. - Każdy z przypadków traktujemy indywidualnie. Sytuacje są różne, wiele osób nie może i nie ma czym płacić, ale są i tacy, którzy się po prostu uchylają.
Może zaczną płacić...
- W tej chwili już w przypadku 9 mieszkań zapadły sądowe wyroki o eksmisji - przyznaje Lidia Walczak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Odra". - W 6 przypadkach zasądzone zostały lokale socjalne.
SM "Odra" ma ten sam problem, co "Chemik". Gmina nie ma lokali socjalnych, a w takim przypadku nie można nikogo wyeksmitować. Absurd ustawy polega na tym, że przepisy zabraniają spółdzielniom w takich przypadkach zaoferować własne lokale o niższym standardzie czy metrażu. Musi być to lokal komunalny.
Choć na lokatorach "Odry" ciąży mniej wyroków o eksmisję, w sumie zadłużenie wobec spółdzielni wynosi 730 tys. zł. Do tego należy też dodać 300 tys., które w raz z odsetkami zostały już zasądzone i obciążają 49 osób.
- W tym roku wykonaliśmy tylko jedną eksmisję - podkreśla prezes Odry. - Czy będą następne? Nie wiem. Idziemy ludziom na rękę. Jeśli tylko wykazują wolę spłaty, w ratach itp. rozmawiamy z nimi.
Prezes podkreśliła, że właśnie w tej chwili SM "Odra" rozbudowuje dział windykacji.
- Będziemy docierać do ludzi, proponować im różne formy uregulowania zaległości - tłumaczy Lidia Walczak. - Podpowiadać, jak mogą spłacić dług. Wiemy, że wielu z lokatorów z wyrokami eksmisji nie wie co robić. Są przerażeni. Chcemy im pomóc.