- Policjanci wracali z czynności służbowych nieoznakowanym radiowozem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-letni chłopiec nagle wtargnął na pasy. Został uderzony, odbił się od auta i upadł - informuje podkom. Marta Maciejuniec. - Taki przebieg zdarzenia relacjonują świadkowie, ale moment wypadku został także zarejestrowany na monitoringu. Widać wyraźnie, że dziecko nagle wbiegło pod koła samochodu, a więc możemy mówić o nieszczęśliwym wypadku.
Chłopiec jest na obserwacji w szpitalu, w Szczecinie. Skarży się na bóle nogi. Funkcjonariusze byli trzeźwi. Okoliczności wypadku bada prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?