Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wynajem mieszkań w Szczecinie jest coraz droższy. Najbardziej podrożały mieszkania około 30 m kw. i powyżej 70 m kw.

Bogna Skarul
Bogna Skarul
W IV kw. 2021 r. koszty najmu rosły. Najmocniejszy wzrost dotyczył dużych mieszkań, czyli o powierzchni powyżej 60 m2. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że stawki w tym segmencie były o 7,6 proc. wyższe niż przed rokiem. Dlaczego najem mieszkań jest coraz droższy?

W Szczecinie teraz za mieszkanie około 30 m.kw. trzeba miesięcznie za najem zapłacić 1620 zł (bez opłat licznikowych i administracyjnych). Jednocześnie rata kredytu za takie mieszkanie to około 1640 zł. Z kolei za wynajem mieszkania o powierzchni około 50 m kw. szczecinianie chcą 2100 zł. Jednocześnie rata miesięczna kredytu hipotecznego za kupno takiego mieszkania to około 2440 zł Najwięcej wynosi rata kredytu za mieszkanie o powierzchni około 70 m kw. Bank chce około 3000 zł miesięcznie. Jednocześnie za najem takiego mieszkania trzeba zapłacić 2450 zł. Różnica na korzyść wynajmu mieszkania to aż 550 zł.

- Przyczyną wzrostu stawek są m. in. wyższe ceny mieszkań, czy spadek liczby ofert najmu - twierdzi Jarosław Sadowski z Expandera. - Jednocześnie przy obecnym poziomie cen mieszkań i stawek najmu rentowność inwestycji w mieszkanie wynosi średnio 4,1 proc. netto (po odliczeniu podatku i wszystkich kosztów).

W porównaniu do IV kw. 2020 r. stawki najmu małych mieszkań (do 35 m2) najbardziej wzrosły w Szczecinie (12 proc.), Wrocławiu (12 proc.) i Gdańsku (10 proc.). Rekordzistą w zestawieniu są natomiast duże mieszkania we Wrocławiu, których najem zdrożał aż o 16 proc. Inne miasta, w których wzrost przekroczył 10 proc., to Szczecin (12 proc.), Bydgoszcz (12 proc.) i Poznań (11proc.).

Oferta mieszkań na wynajem od września ubiegłego roku konsekwentnie się kurczyła. W grudniu dostępnych na wynajem było o 35 proc. mniej unikalnych ofert niż we wrześniu i aż o 60 proc. mniej niż w marcu 2021 r., kiedy z kolei odnotowano rekordową liczbę ogłoszeń dostępnych na portalach.

Pomimo wzrostów stawek najmu, rentowność inwestycji w mieszkanie lekko spadła za sprawą jeszcze mocniejszego wzrostu cen mieszkań. W sytuacji, gdy lokal był zamieszkany przez pełne 12 miesięcy, to przeciętna rentowność inwestycji w 50-metrowe mieszkanie spadła z 4,4 proc. netto przed rokiem do 4,1proc. netto. Gdyby natomiast mieszkanie przed miesiąc stało puste, to rentowność wynosiłaby 3,6 proc. netto. Jest to zyskowność już po doliczeniu dodatkowych kosztów takich jak prowizja pośrednika (3 proc.), PCC (2 proc.) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5 proc.) oraz zarządzanie najmem (10 proc. od przychodu).

Mieszkania na wynajem mogą w najbliższym czasie cieszyć się zwiększonym zainteresowaniem. Z jednej strony zagrożenie wojną na Ukrainie może doprowadzić do nowej fali imigrantów, którzy muszą przecież gdzieś mieszkać. Po drugie wysokie ceny mieszkań w połączeniu z rosnącym oprocentowanie kredytów hipotecznych powodują, że część Polaków nie może pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania. To zapewne spowoduje, że młodzi będą zmuszeni dłużej korzystać z najmowanego lokalu.

Sprzyjać temu będzie to, że koszty najmu są niższe niż rata. Dotyczy to wszystkich większych miast. Największa różnica dotyczy Krakowa, gdzie najem 70-metrowego mieszania jest tańszy aż o 1 820 zł w porównaniu z ratą kredytu. Najbardziej zbliżone stawki najmu i raty kredytu występują w przypadku małych mieszkań w Szczecinie (różnica 24 zł) i średniej wielkości lokali w Częstochowie (różnica 31 zł).

Warto jednak dodać, że takie porównanie może wprowadzać w błąd. W długim okresie zakup mieszkania wciąż jest znacznie bardziej opłacalny. Gdy kredyt zostanie spłacony, to możemy przestać płacić raty. W każdej chwili możemy też sprzedać mieszkanie i w ten sposób odzyskać np. kilkaset tysięcy złotych. W przypadku najmu płacić będziemy tak długo jak chcemy mieszkać i nie mamy możliwości odzyskania tych pieniędzy. Poza tym po okresie wysokich stóp procentowych zapewne znów one spadną, a wraz z nimi raty.

Na koniec warto dodać, że nie wszyscy rozwiązują problemy ze zdolnością kredytową poprzez najem. Planując założenie rodziny często chcemy poczucia bezpieczeństwa, czyli aby dziecko urodziło się już w naszym mieszkaniu. W sytuacji spadającej zdolności kredytowej wiele par decyduje się na obniżenie kwoty kredytu. Kupują więc np. mniejszy lokal niż planowali lub wybierają lokalizację bardziej oddaloną od centrum miasta lub w ogóle poza miastem. To ostatnie rozwiązanie jest szczególnie popularne w sytuacji, jeśli ktoś pracuje w branży, w której możliwa jest praca zdalna.

Ale młodzi ludzie często podkreślają, że dla nich ogromna zaletą wynajmowania mieszkań jest elastyczność i brak przywiązania do konkretnego miejsca zamieszkania.

- Dotyczy to przede wszystkim tych osób, które łatwo znajdują zatrudnienie na różnych rynkach pracy - mówią eksperci. - Nie są uwięzieni mieszkaniem i koniecznością spłaty kredytu.

Eksperci dodają też, że dla wielu młodych ludzi barierą przy zakupie mieszkania na kredyt jest także konieczność zgromadzenia wkładu własnego, który jest teraz o wiele większy w związku z wyższymi cenami mieszkań.

- Nie bez znaczenia są również nowe trendy jakie przyszły do nas z Zachodu - podkreślają specjaliści. - Chodzi o mniejszą niż dotychczas potrzebę posiadania czegoś na własność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński