Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykorzystują ufność uchodźców z Ukrainy. Pierwsze informacje o osobach, które próbują zarabiać na cudzym nieszczęściu

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Pojawiają się informacje o osobach wykorzystujących ufność uchodźców z Ukrainy
Pojawiają się informacje o osobach wykorzystujących ufność uchodźców z Ukrainy Archwium
Każdego dnia do Szczecina przybywa nawet kilkaset osób uciekających przed wojną na Ukrainie. Czeka na nich mnóstwo ludzi dobrego serca, którzy jako wolontariusze niosą bezinteresowną pomoc. Niestety, są też tacy, którzy chcą skorzystać na cudzej krzywdzie.

Do Polski docierają głównie kobiety i dzieci, które w wielu przypadkach opuszczały Ukrainę będąc pod ostrzałem rosyjskich żołnierzy. Ratowały się, często zostawiając na placu boju swoich mężów i ojców. Mają za sobą trudną i wyczerpującą podróż. Uchodźcy często są wystraszeni i zdezorientowani, więc liczą na pomoc życzliwych osób. Niestety, w ostatnim czasie pojawiły się sygnały, że są ludzie, którzy próbują wykorzystać sytuację i zarobić na ich nieszczęściu.

Stowarzyszenie Mi-Gracja, które dziś jest bardzo zaangażowane w pomoc uchodźcom, a od lat pomaga osobom, które przyjechały do Polski z zagranicy, poinformowało w mediach społecznościowych o oszustach, którzy podszywają się pod członków organizacji i próbują świadczyć pomoc za pieniądze. Osoby posługujące się ulotkami z danymi stowarzyszenia, co miało je uwiarygodnić, miały pojawić się na dworcu PKP Szczecin Główny, dokąd docierają pociągi z uciekającymi przed wojną Ukraińcami.

ZOBACZ TEŻ:

Uciekając przed wojną trafili do Szczecina. - Nie mamy już gdzie wracać

Kolejni uchodźcy z Ukrainy docierają nocą do Szczecina. - N...

- Dostaliśmy sygnał, że ktoś w naszym imieniu lokuje ludzi w mieszkaniach i pobiera za to opłaty. Sprawa została zgłoszona na policję - mówi "Głosowi" Sofia Tsariv, sekretarz Mi-Gracji.

Stowarzyszenie to podkreśla, że nie pośredniczy w żaden sposób w lokowaniu uchodźców w prywatnych mieszkaniach, a wszelkie działania wolontariuszy są bezpłatne.

Szczecińska policja nie potwierdza oficjalnego zgłoszenia sprawy, jednak do mundurowych docierają podobne sygnały.

- Weryfikujemy prawdziwość informacji pojawiających się w przestrzeni medialnej, docieramy do osób mogących mieć jakąkolwiek wiedzę na ten temat i od momentu pojawienia się pierwszych sygnałów podejmujemy adekwatne czynności - informuje sierż. sztab. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Należy pamiętać i informować o tym przybyszów z Ukrainy, że żadna z organizacji pomagających uchodźcom na szczecińskim dworcu PKP nie pobiera pieniędzy za swoje usługi. Nad bezpieczeństwem na stacji kolejowej cały czas czuwają służby mundurowe.

- Każdy przypadek choćby próby oszustwa czy też innego przestępstwa prosimy bezwzględnie zgłosić policjantom. Niezwłoczne zgłoszenie pozwalą nam na podjęcie natychmiastowych działań - apeluje Pankau. Podkreśla też, że należy być ostrożnym i weryfikować informacje o ewentualnych oszustwach, ich próbach, czy nieprzyjaznych działaniach wobec uchodźców w ogóle, bo ich rozpowszechnianie może być próbą dezinformacji, wprowadzania chaosu i paniki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński