To kabinenroller (dosłownie skuter z kabiną) w układzie tandem: messerschmitt KR200 wyprodukowany w słynnej niemieckiej wytwórni lotniczej po drugiej wojnie światowej.
Unikalny mikrosamochód
Trzykołowiec zwracał uwagę nietypową sylwetką, przypominającą kadłub samolotu. Ale skojarzeń z samolotem jest więcej.
- Do wnętrza wchodziło się po uniesieniu kabiny na bok.
- Siedzenia są w układzie zwanym tandem, z przodu kierowca, za nim pasażer.
- Kierowca miał dość nietypową kierownicę przypominającą wolant z samolotu.
- Użytkownicy narzekali na jedno: kopuła z tworzywa sztucznego pozwala na doskonałą widoczność, ale przy gorącej, słonecznej pogodzie zamieniała wnętrze pojazdu w gorącą saunę.
W latach pięćdziesiątych XX wieku mikrosamochody były bardzo popularne. Niemieckie firmy lotnicze jak Messerschmitt czy Heinkel przestawiły się z produkcji lotniczej na lądową i cywilną. Szczeciński "messer" ma niewielki silnik Sachsa o pojemności 200 centymetrów sześciennych. Jest zachowany w bardzo dobrym stanie, pochodzi z kolekcji Leszka Liszewskiego. "Odpala" i jeździ. Na folderach reklamowych pojazd był reklamowany jako trzymiejscowy: z tyłu mogła siedzieć osoba dorosła z dzieckiem.
Dodajmy, że był tani w eksploatacji, co po wojnie było szczególnie ważne. Spalał trochę ponad 3l paliwa na 100 km. Messerschmitt miał sportowe ambicje. W 1955 roku pobił 22 rekordy prędkości w jeździe 24 godzinnej, osiągając nawet średnią prędkość przejazdu w ciągu doby na poziomie 103 km/h..
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?