- Sąd przyznał rację skarżącemu. W jego sprawie przez trzy lata praktycznie nic się nie działo - powiedziała sędzia Katarzyna Tyczka-Rota z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.
Jan F. poskarżył się na szczeciński sąd, który prowadził sprawę o uchylenie uchwał spółdzielni mieszkaniowej "Chrobry" w Szczecinie. Uchylenia domagał się Jan F. W skardze na opieszałość sądu, mężczyzna nie chciał odszkodowania. Mógł otrzymać do 10 tys. zł.
Sąd apelacyjny ograniczył się zatem do orzeczenia o bezczynności.
Wyrok zapadł pod koniec ubiegłego tygodnia. Na rozpatrzenie czeka jeszcze kilkanaście podobnych spraw złożonych przez mieszkańców naszego regionu. W kilku już rozstrzygniętych, skargi nie zostały uwzględnione.