Chłopiec cierpiał na agresywny nowotwór, który rozwijał się w kości żuchwy. Konieczne było wycięcie jej większej części. Brakujący fragment żuchwy trzeba było jednak od razu zrekonstruować. Operację wykonał zespół lekarzy z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej szpitala na Pomorzanach.
- Podczas tej samej, trwającej 9 godzin operacji zrekonstruowano żuchwę, mocując do tytanowej szyny fragmenty kości strzałkowej pacjenta - mówi Bogna Bartkieiwcz, specjalista ds. kontaktu mediami szpitala na Pomorzanach. - W światowej medycynie to standardowe postępowanie w przypadku guzów wymagających radykalnego wycięcia. Jednak takich operacji nie przeprowadza się w każdym szpitalu wymagają one kompleksowego przygotowania, zarówno pod względem medycznym, jak i logistycznym.
Do zaplanowania tej skomplikowanej operacji wykorzystano model chorej żuchwy w 3D. Pozwoliło to lekarzom przeprowadzić wcześniej operację "na sucho" na wydrukowanym tą metodą modelu.
- Mogliśmy precyzyjnie wyznaczyć fragmenty żuchwy, który należało usunąć, i wykonać model rekonstrukcji z dopasowaniem poszczególnych części kości strzałki zbudowaliśmy ją z trzech jej części, by stworzyć łuk żuchwy - mówi dr n.med. Robert Kowalczyk, lekarz kierujący Kliniką Chirurgii Szczękowo-Twarzowej SPSK nr 2 PUM w Szczecinie.
Oprócz kości strzałkowej z łydki pobrano także fragment skóry, który zastąpił dziąsła.
Więcej przeczytasz w weekendowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?