Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wychowały się na nich już cztery pokolenia". Pasztecik szczeciński obchodzi 45. urodziny [wideo, zdjęcia]

Redakcja
Teraz na szczecińskiego pasztecika przyjeżdżają nie tylko osoby z naszego regionu, ale też z innych części kraju, a nawet zza granicy.
Teraz na szczecińskiego pasztecika przyjeżdżają nie tylko osoby z naszego regionu, ale też z innych części kraju, a nawet zza granicy. Sebastian Wołosz
Drożdżowa podłużna bułeczka z wybranym nadzieniem w środku, pieczona w oleju czyli szczeciński pasztecik świętuje 45. jubileusz. Mimo upływu lat wciąż przygotowywany jest według tej samej tradycyjnej receptury.

Maszyna do produkcji pasztecików powstała w Związku Radzieckim. Miała służyć żołnierzom na poligonie. Trafiła jednak do Szczecina. W 1969 roku wyprodukowała pierwszego pasztecika. Maszyna znajdowała się wówczas w pawilonie vis a vis dawnego kina Kosmos na al. Wojska Polskiego.

- Wówczas maszyna znajdowała się w sali konsumpcyjnej za szybą wystawową - opowiada Bogumiła Polańska, szefowa "Pasztecika". - Mieszkańcy spacerujący al. Wojska Polskiego mogli zobaczyć jak wygląda ostatni cykl tworzenia się pasztecika. Zatrzymywali się zaciekawieni, wchodzili do środka i próbowali pasztecików. I tak rosła liczba naszych stałych klientów.

Teraz na szczecińskiego pasztecika przyjeżdżają nie tylko osoby z naszego regionu, ale też z innych części kraju, a nawet zza granicy.

- Na naszych pasztecikach wychowały się 4 pokolenia klientów - mówi pani Bogumiła. - Wielu z nich rozjechało się po całym świecie. Teraz do nas wracają i zabierają paszteciki na wynos, niektórzy wiozą je nawet do Holandii, Szwecji czy Afryki!

Największą popularnością cieszą się paszteciki z nadzieniem mięsnym, serowo-pieczarkowym, jajecznym i z parówką. Cena za sztukę to niecałe 3 zł, ale w dniu urodzin pasztecika za sztukę klienci płacili jedynie 1,90 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński