Miniona noc nie przyniosła żadnej poprawy. Poszkodowana 40-latka wciąż jest w bardzo ciężkim stanie. Jest niewydolna oddechowo, w śpiączce farmakologicznej. Lekarze walczą o jej życie.
-Pacjentka jest w najlepszych rękach, lekarze cały czas są przy niej - mówi rzecznik szpitala w Gryficach, Łukasz Szyntor.
Cały czas nieznane są przyczyny wczorajszej eksplozji. Wstępnie mówi się o nieszczelności instalacji gazowej. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
- Mówimy tutaj o przestępstwie z prowadzenia zdarzenia zagrażającego zdrowiu i życiu wielu ludzi, albo mieniu w wielkich rozmiarach mającego postać wybuch gazu - mówi prokurator Biranowska-Sochalska.
Za takie przestępstwo grozi nawet 10 lat więzienia. Śledztwo jest prowadzone w sprawie, nie przeciwko komuś. Nikt nie usłyszał zarzutów.
Czytaj więcej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?