Wybory w Szczecinie. Jak kandydaci walczą o nasze poparcie?
Sławomir Nitras - niby pokorny, ale już sprawia problemy
Prawie codzienne spotyka się z mieszkańcami dzielnic i wysłuchuje ich problemów.
Sporo też obiecuje. Ciekawe, czy gdyby te obietnice zrealizować, to nasz budżet by to wytrzymał. Np. dodatki dla nauczycieli.
Ale zauważyliśmy zmianę w zachowaniu posła. Ze względu na jego aktywność w Sejmie, miał u niektórych opinię awanturnika. Teraz zmienił image. Nie wchodzi w ostre polemiki. Przedstawia się jako merytoryczny kandydat, który mówi o programie. Ktoś mu słusznie doradził (albo sam się zorientował), że tylko merytoryczną dyskusją na programy może rywalizować z obecnym prezydentem.
Mimo to jest autorem pierwszej poważnej wpadki tej kampanii - w weekend bez pozwolenia rozwiesił plakaty ze swoim wizerunkiem na szczecińskich latarniach, a gdy sprawa wyszła na jaw, zaczął łajać szczeciński ZDiTM za brak remontów ulic.
Mimo to kara go nie ominęła.
Patryk Jaskulski z PO w imieniu posła Nitrasa tłumaczy się z plakatów
SAMORZĄDOWIEC POMORZA. Oceń włodarzy i radnych!